Andrzej Duda straszy rodzinę Mai Ostaszewskiej. Aktorka publicznie wyżaliła się na prezydenta
Maja Ostaszewska z aktorstwem związana jest od lat. W tym czasie nie tylko odegrała wiele znaczących ról, ale także zgromadziła wokół siebie sporą grupę sympatyków. Oni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że angażuje się jedynie w projekty, które są bliskie jej sercu.
12.06.2020 | aktual.: 12.06.2020 16:29
Aktorka słynie z tego, że aktywnie udziela się i działa na rzecz społeczeństwa. Nie jest to tajemnicą, że gwiazda popiera również środowisko LGBT. Rok temu wspierała Paradę Równości, robiąc to po raz kolejny z rzędu.
Andrzej Duda straszy rodzinę Mai Ostaszewskiej
W środę prezydent Andrzej Duda podpisał deklarację Karty rodziny. Dokument ten to zbiór zasad, którymi będzie się kierował, podejmując decyzje o podpisywaniu ustaw uchwalanych przez parlament. Mówi on m.in. o wsparciu dla rodzin i dla seniorów, obronie instytucji małżeństwa, ochronie dzieci przed "ideologią LGBT" i rynku pracy przyjaznym rodzinie. Prezydencką kartę skrytykowało wiele organizacji społecznych, między innymi Kampania Przeciwko Homofobii.
Odniosło się także do niej wiele znanych gwiazd i osobowości. Zbigniew Boniek wyraził swoje zdanie w krótkim wpisie na Twitterze.
Słowa polityka uraziły także Maję Ostaszewską, która na swoim Instagramie opublikowała post, w którym wystosowała prośbę do Prezydenta Andrzeja Dudy, aby ten przestał straszyć ją oraz jej rodzinę osobami LGBT.
Według aktorki polskie rodziny mają o wiele więcej zmartwień i powodów do strachu. Według niej nikt nie powinien obawiać się miłości do innych ludzi.
Tym samym wyraziła swoje zaniepokojenie odnośnie tego, że postępowanie prezydenta skłoni innych ludzi do podobnych poglądów. Wyraźnie zaznaczyła, że nie chce mieć z tym nic wspólnego i odcina się od jego słów.
W komentarzach internauci wyrazili poparcie dla postawy aktorki. Udzieliły się także inne gwiazdy, takie jak Maciej Zakościelny i Anja Rubik, które zamiast słów dodały emotikony w kształcie serc na znak solidarności z Mają.