Ruszyła wojna o synów. Maja Hyży dokładnie relacjonuje, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami: "To nie był łatwy dzień"
Maja Hyży w czwartkowy wieczór ogłosiła, że zamierza walczyć o spokój synów. Dodała obszerny post na Instagramie, w którym podkreśliła, że zrobi co w jej mocy, by zapewnić chłopcom spokój. Zdradziła, że nie zgodziła się na zaproponowany kompromis, jaki otrzymała od "agresora":
Maja Hyży podsumowuje pierwszy dzień walki o spokój synów
W sobotni wieczór Maja Hyży opublikowała kolejny wpis. Udostępniła zdjęcie, na którym pozuje ubrana w elegancką koszulę. Nie patrzy w obiektyw. Zdradziła, że dzień, w którym stoczyła trudną walkę nie był dla niej łatwy:
Piosenkarka jednak dała radę. Podzieliła się osobistymi szczegółami i ujawniła, co działo się za zamkniętymi drzwiami. Wsparli ją bliscy i fani, którzy dzielą się swoimi historiami. Gwiazda nie traci nadziei, że czeka ją lepsze życie:
Maja Hyży nie ukrywa, że z optymizmem patrzy w przyszłość:
Internauci w komentarzach dodają Mai Hyży otuchy. Trzymają kciuki, by sprawa zakończyła się tak, jak życzy sobie tego piosenkarka:
- Maju jaka Ty jesteś piękna jestem myślami z Tobą dobro zawsze zwycięża Najważniejsze ze masz rodzine i partnera i nas którzy życzą Ci aby Twoje troski zginęły i żebyś nas zarażała swoim uśmiechem.
- Po burzy zawsze wychodzi ☀ samych pozytywnych myśli życzymy. Kobiety zawsze dają radę.
- Jutro będzie lepszy dzień...Wszystko z czasem się ułoży.Grunt to to,że kochasz i jesteś bardzo kochana ,a dzieci są przy Tobie.
O tym, jak ostatecznie zakończy się wojna o synów przekonamy się za jakiś czas.