Magdalena Ogórek wystosowała kolejne oświadczenie: nie wycofam się! Padają mocne oskarżenia!
"Rozpoczęły się próby niszczenia moich przyjaciół, rodziny i znajomych" - mówi.
17.01.2015 | aktual.: 17.01.2015 10:08
Kandydatura Magdaleny Ogórek na fotel prezydenta z ramienia polskiej lewicy wywołał w mediach ogromne poruszenie. Dziennikarce, prywatnie związanej z Bartoszem Węglarczykiem zarzucano iż to właśnie dzięki niemu zrobiła karierę w TVN Biznes i Świat (ma tam własny program). Na te zarzuty szybko odpowiedział sam prezenter.
Później kolorowa prasa wytknęła jej, że 10 lat temu rozbiła małżeństwo urzędnika państwowego - na te zarzuty również szybko odpowiedziała zamieszczając na Twitterze sprostowanie.
Okazuje się, że ta kandydatura zaczyna się komuś bardzo nie podobać, bo kobieta wyznała, że zaczeto zmuszać ją do wycofania się ze startu w wyborach, a dodatkowo zaczęto zastraszać jej znajomych i rodzinę. Wszystko opisała w oficjalnym oświadczeniu, które zamieściła na Facebooku.
Wydane tego oświadczenia jest być może spowodowane artykułem w Newsweeku, w którym możemy przeczytać o współpracy jej męża, Piotra Mochnaczewskiego z jedną z prywatnych uczelni. Podobno prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie jego działalności.
Myślicie, że ta sprawa będzie miała swój finał w sądzie?