NewsyAndrzej Bizoń nie żyje. Magda Modra we wzruszających słowach pożegnała przyjaciela

Andrzej Bizoń nie żyje. Magda Modra we wzruszających słowach pożegnała przyjaciela

Pomimo woli walki i życia, Andrzej Bizoń zmarł, przegrywając ze śmiertelną chorobą. O tym smutnym wydarzeniu w mediach społecznościowych poinformował jego przyjaciel, Mariusz Połeć. Udostępnił wpis, w którym nie tylko potwierdził te smutne wiadomości, ale także zdradził przyczynę śmierci:

Magda Modra pożegnała Andrzeja Bizonia
Magda Modra pożegnała Andrzeja Bizonia
Elwira Szczepańska

18.05.2020 | aktual.: 19.05.2020 03:32

Andrzej Bizon nie żyje. W ostatnich dniach do końca zachowywał pokój w sercu i radość płynącą z żywej relacji z Jezusem Chrystusem - Bogiem prawdziwym. Pomimo wielkiego cierpienia, zwłaszcza w ostatnich godzinach (bezpośrednią przyczyną śmierci było uduszenie, spowodowane chorobą ZZSK), do samego końca zachował wielką wiarę i miłość do Boga, jak i do wszystkich ludzi go otaczających.

Przyjaciela pożegnała także Magda Modra.

Magda Modra pożegnała Andrzeja Bizonia

Andrzej Bizoń od jakiegoś czasu zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Pierwsze informacje o tym dotarły do mediów na początku roku, kiedy trwała zbiórka pieniędzy na jego leczenie, gdyż pojawiły się także kłopoty finansowe - akcję wspierała między innymi Magda Modra.  Model cierpiał na zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK), które doprowadziło do niemal całkowitego paraliżu ciała. Z powodu choroby jego stan zdrowia pogorszył się do tego stopnia, że stracił również wzrok.

Kiedy wieść o jego śmierci dotarła do mediów, pojawiło się wiele wpisów ze wspomnienie modela. Wśród nich także to, które opublikowała Magda Modra.

Do zobaczenia. Wiem, że kiedyś jeszcze zobaczę ten uśmiech - napisała.

Magda Modra znała Andrzeja Bizonia od wielu lat. Razem przezywali przygody w telewizyjnych shows i robili wspólne projekty. Modelka wspomniała przyjaciela na łamach Plejady:

Poznaliśmy się prawie 20 lat temu, gdy oboje trafiliśmy do Warszawy, trochę jeszcze zagubieni w tym wielkim świecie modelingu. Robiliśmy wspólnie różne projekty, imprezowaliśmy i spędziliśmy z paczką przyjaciół świetny czas. Andrzej na każdej imprezie był duszą towarzystwa. To człowiek, który żył z dnia na dzień. Nie zapomnę jego uśmiechu, zawsze mówił, że trzeba żyć, szaleć i brać z życia garściami - mówiła wzruszona.

Wyjaśniła także, skąd tuż przed jego śmiercią wzięły się problemy finansowe i dlaczego zorganizowano zbiórkę funduszy na leczenie modela. Andrzej Bizoń jako model i aktor wykonywał wolny zawód, realizował tak zwane umowy śmieciowe, a więc nie podlegał ubezpieczeniom społecznym. W związku z tym w czasie choroby nie uzyskiwał wsparcia socjalnego.

Najwięcej pieniędzy w latach 90. zarabiał z modelingu. Był najlepiej opłacanym modelem, który dostawał angaże w dużych projektach. To, co zarobił, wydawał jednak lekką ręką, bo był rozrzutny, zawsze go za to ganiłam, mówiąc: Andrzej kup mieszkanie, odłóż coś na przyszłość, póki masz swój złoty okres w karierze. Ale on żył tu i teraz, żył bardzo intensywnie, nikt by się nie spodziewał, że zabierze go choroba. Prędzej, że jego szaleństwa nam go zabiorą. Dziś wspominam go ze łzą w oku. Wszyscy się spotkamy po tej drugiej stronie - wyjaśniła Modra.
  • Andrzej Bizoń nie żyje
  • Andrzej Bizoń
  • Andrzej Bizoń
  • Andrzej Bizoń
  • Andrzej Bizoń
  • Magda Modra pożegnała Andrzeja Bizonia
  • Magda Modra pożegnała Andrzeja Bizonia
  • Andrzej Bizoń
[1/8] Andrzej Bizoń nie żyje
Wybrane dla Ciebie