Polska projektantka znowu doceniona za granicą. Tym razem przez guru światowej mody
Magda Butrym kiedyś pracowała dla La Manii, a zaledwie dwa lata temu pokazała kolekcję ubrań firmowaną własnym nazwiskiem. Jej seksowne stroje pokochały gwiazdy, w tym jedna z najbardziej wpływowych celebrytek Kim Kardashian.
Ostatnio projektantka ruszyła na podbój świata: jej ubrania trafiły do najbardziej luksusowych domów towarowych, w tym np. nowojorskiego Bergdorf Goodman. O Polce usłyszeli redaktorzy prestiżowego New York Times", którzy napisali, że warto obserwować jej poczynania.
Projekty Magdy Butrym trafiły pod lupę kolejnego ekskluzywnego medium, a konkretnie magazynu "CR Fashion Book". Przypomnijmy, że prowadzi go Carine Roitfeld, jedna z najbardziej wpływowych osób w branży modowej, która przez wiele lat szefowała francuskiemu wydaniu "Vogue'a".
"CR" poświęcił Polce artykuł, w którym śledzi rozwój jej kariery, a także opisuje najnowszą kolekcję. Podkreślono, że sukcesy, które Magda odnosi, zawdzięcza znalezieniu złotego środka między walorami artystycznymi a komercyjnym podejściem do tworzenia ubrań.
To pierwsza kolekcja, z której jestem całkowicie zadowolona - opowiada "CR" Magda Butrym o swoich propozycjach na jesień 2016. - Kiedy ruszasz z nową marką, jesteś jeszcze całkiem młody, wciąż szukasz sposobu na wyrażenie siebie. Klienci chcą czegoś do noszenia, natomiast prasa i dziennikarze pragną czegoś zupełnie odmiennego. Musisz znaleźć sposób, jak pozostać artystą, ale nieustannie myśleć o potrzebach klientów.
Projektantka przyznaje, że inspiracji do swojej najnowszej kolekcji szukała w punkowej scenie Londynu lat 80.
Uwielbiam to, co nosili zwykli ludzie w tamtych czasach. Żakiety i skóry o mocnych liniach, płaszcze vintage zestawione z romantycznymi bluzkami z falbankami. Spróbowałam pomieszać te światy.
Wygląda na to, że udało się osiągnąć zamierzony rezultat. Magazyn Carine Roitfeld porównuje ubrania Magdy Butrym do uznanych światowych marek - minimalistycznej Celine i łobuzersko-buntowniczej Vetements. Spodobał się także lookbook najnowszej kolekcji: na zdjęciach autorstwa Janneke Vanderhagen pozuje Hayett McCarthy.
Brawo! Życzymy kolejnych równie pozytywnych recenzji.