Maffashion zrównała hejterkę z ziemią. "Co ktoś musi mieć z głową?"
Maffashion rozprawiła się z hejterką, która od dłuższego czasu uprzykrza jej życie. Influencerka ujawniła prywatne, pełne nienawiści wiadomości, które dostaje od sfrustrowanej internautki. Kobiecie się to nie spodobało.
Julia "Maffashion" Kuczyńska chętnie dzieli się swoim życiem i modowymi inspiracjami na Instagramie, na którym ma ponad 1,4 mln obserwatorów. Choć w większości spotyka się z ciepłymi komentarzami ze strony internautów, to – jak wiele gwiazd – ma też grono osób, które są jej nieprzychylne. Ostatnio postanowiła rozprawić się z jedną z hejterek, która wyjątkowo jej się naprzykrza. Zrobiła to w wielkim stylu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Zapytaliśmy Joannę Krupę o szukanie miłości. Postawiła sprawę jasno
Maffashion zrównała hejterkę z ziemią. Kobieta od dawna uprzykrza jej życie
Maffashion udostępniła serię prywatnych wiadomości, które dostaje od jednej z internautek. Kobieta stale krytykuje celebrytkę, często używając przy tym wulgarnych słów. Widzimy, że hejterce nie podoba się wystrój w mieszkaniu Julii Kuczyńskiej oraz jej ubrania.
Maffashion pokazała też, jak ostatnio zakpiła z internautki, przedrzeźniając jej sposób pisania. Otóż hejterka pod jednym z instagramowych wpisów celebrytki napisała:
Ona jest osoba publiczna. Powin a licYs sie z krytyka
Maffashion odpisała:
On a sie licY
Maffashion pokazała też prywatne wiadomości, które dostała od hejterki po tym, jak ujawniła jej komentarze. Kobieta podziękowała influencerce za "darmową reklamę na swoim story", a później zrugała ją, że upubliczniła prywatne wiadomości od niej. Później wyzwała Maffashion, twierdząc, że celebrytce "brak klasy i charakteru", bo przecież ona "nie ubliżyła jej ani jej nie wyzwała", poza tym "ma prawo do opinii". Julia Kuczyńska wyjaśniła, dlaczego publicznie rozprawiła się z hejterką:
Szczerze to nie pamiętam, kiedy pokazywałam czyjeś wiadomości do mnie (publicznie). I tu nie chodzi o wyrażenie opinii czy jakieś krytyczne słowa. Mnie bardziej zastanawia, co ktoś musi mieć z głową, aby do obcej osoby wysyłać non stop takie wiadomości. Próbuję sobie wyobrazić siebie wchodzącą na wasze profile i wysyłającą coś w stylu: "Słabe masz włosy", "Idź zmień ten dywan w domu", "Ale się ulałaś" itd. itp. No i nie umiem sobie tego wyobrazić. A potem to sztampowe pisanie: "Jak krytyka cię tak boli, to nie publikuj".