Maciej Pela wyznał to przed internautami. Snuje refleksje na temat uzależnień
Maciej Pela postanowił otworzyć się przed internautami i podzielił się z nimi szczerym wyznaniem. Tancerz zdradził, że rozpoczął pracę z młodzieżą, która boryka się z uzależnieniami. Przy okazji ujawnił, że kiedy on był w kryzysie, mógł liczyć na pomoc innych.
14.11.2024 17:06
O Macieju Peli zrobiło się ostatnio bardzo głośno. Wszystko za sprawą jego rozstania z Agnieszką Kaczorowską. Na początku października media obiegła informacja, że ich związek się rozpadł. Fani byli zaskoczeni, ponieważ małżeństwo tancerza i aktorki uchodziło za idealne.
W końcu plotki okazały się prawdą. Potwierdziła to sama Agnieszka Kaczorowska w show u Kuby Wojewódzkiego. Gwiazda wyznała przed kamerami, że to pierwszy i ostatni raz, kiedy porusza ten temat przed kamerami. Dodała przy okazji, że jej oraz Maćkowi zależy przede wszystkim na dobru swoich dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maciej Pela podzielił się szczerym wyznaniem z fanami
Na reakcję Macieja Peli nie trzeba było długo czekać. Tancerz pojawił się w "Dzień dobry TVN". W programie wyznał, że to on przez większość czasu zajmował się domem oraz opiekował dziećmi. Mężczyzna zrobił się również bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Tym razem postanowił podzielić się z fanami prywatnym wyznaniem.
Cześć, cześć! Dziś chciałbym podzielić się czymś, co bardzo mną poruszyło. Zacząłem pracę z młodzieżą, która mierzy się z przeogromnym wyzwaniem, jakim jest uzależnienie. I kiedy skończyłem zajęcia, to naszła mnie refleksja, że czasem na te nasze "wielkie" sprawy należy spojrzeć z innej perspektywy. Nie chodzi mi o dystans, ale o skonfrontowanie wagi problemu i zrozumienie, jak dużo posiadam narzędzi do tego, żeby sobie z tym poradzić — czytamy na InstaStory tancerza.
Maciej Pela odniósł się także do osobistych doświadczeń, przyznając, że proszenie o pomoc w trudnych momentach nie jest rzeczą wstydliwą. Podkreślił, że sam wielokrotnie korzystał z pomocy innych, kiedy nie mógł sobie poradzić, dlatego doskonale rozumie, jak istotne jest wsparcie w takich sytuacjach.
"Ludzie do mnie też wyciągali ręce, kiedy ja byłem w kryzysie"
Pela zdradził, że czuje więź z młodzieżą, gdyż podobnie jak nieznajome osoby pomagały mu w przeszłości, tak teraz on stara się być wsparciem dla innych w trudnych momentach ich życia.
Mam w sobie coś, co mnie z tą młodzieżą zbliża, a mianowicie fakt, że ja jako obca osoba, wyciągam do nich rękę w tym powrocie do normalności i wyciągam do nich rękę w momencie, kiedy oni są gdzieś w trudnym położeniu. I myślę sobie o tym, że ludzie do mnie też wyciągali ręce, kiedy ja byłem w kryzysie, o którym kiedyś wspominałem. Kiedy nie mogłem liczyć na pomoc, to okazywało się, że przychodziła jakaś obca osoba i po prostu wyciągała mnie z tego kryzysu — podsumował.