Maciej Jachowski z ważną wiadomością na temat swojego nowotworu. Prawdziwy przełom
Gwiazdor "M jak miłość" w poprzednim roku poinformował, że czeka go najtrudniejsza walka. Niedawno zamieścił osobisty wpis, w którym przekazał dobre wieści. Maciej Jachowski ogłosił na Instagramie, że wygrał z nowotworem gardła.
Maciej Jachowski, znany aktor i wokalista, po raz pierwszy poinformował o swojej chorobie w grudniu 2024 roku. Diagnozę złośliwego nowotworu gardła usłyszał w lipcu, dzień po swoich urodzinach. Początkowe objawy, takie jak chrypka i zmiana barwy głosu, były niepozorne, co opóźniło diagnozę. Dopiero wizyta u laryngologa przyniosła odpowiedź i rozpoczęła trudny etap leczenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Daria Syta zapytana o Agnieszkę Kaczorowską i Filipa Gurłacza. Oto, co odpowiedziała
Maciej Jachowski w osobistym wpisie mówi o swojej walce z chorobą
Maciej Jachowski, który szerszej publiczności dał się poznać dzięki roli w serialu "M jak miłość" w poprzednim roku przekazał do wiadomości publicznej, że mierzy się z nowotworem. Aktor musiał stawić czoła złośliwemu rakowi gardła. 26 marca za pośrednictwem Instagrama przekazał, że udało mu się pokonać chorobę.
Każdy dzień był walką. Z bólem, ze strachem, z bezsilnością. Były momenty, kiedy ciało odmawiało posłuszeństwa, a umysł krzyczał, że już nie da rady. Dziś wiem, że warto było walczyć. Dziś mogę powiedzieć: WYGRAŁEM. Kilka dni temu odebrałem wyniki ostatnich badań. Nie ma już komórek nowotworowych w moim organizmie. Rak pokonany - napisał aktor na Instagramie.
Następnie Maciej Jachowski wyjaśnił, że ma za sobą bardzo trudny czas.
To był najtrudniejszy czas w moim życiu, fizycznie i psychicznie. Choroba zabrała mi siły, ale dała coś bezcennego. Świadomość, jak kruche, a jednocześnie jak silne jest ludzkie ciało. Pokazała mi, jak wielką moc mają ludzie wokół i jak cenny jest każdy dzień. Teraz zaczynam nową podróż - dodał w osobistym wpisie.
Maciej Jachowski poddał się bolesnemu leczeniu. Dziś triumfuje
Jakiś czas temu Maciej Jachowski pojawił się w programie "Dzień Dobry TVN", gdzie szczerze opowiedział o tej trudnej i nierównej walce, którą musiał stoczyć. Wspomniał wówczas o bolesnych skutkach leczenia. Przyznał, że każdy jego dzień był walką nie tylko z silnym bólem, lecz także z ogromnym strachem. Wyjaśnił również, jakie były pierwsze objawy jego choroby.
Objawy były bardzo niepozorne. Chrypka, lekko zmieniający się głos. Zrzucałem to na karb przeziębienia, lekko zaciągniętego nosa, kataru. Dopiero po kilku miesiącach zaczęły się poważniejsze problemy: puchnięcie gardła, bardzo mocne szczypanie języka, trudności z przełykaniem pokarmów. (...) Trzeba było szybko reagować – wyjaśnił aktor na antenie "Dzień Dobry TVN".
ZOBACZ TEŻ: Wulgarne słowo na wizji. Wpadka w "Kole fortuny"