Łzy tuż przed półfinałem "Tańca z gwiazdami". Maria Jeleniewska była załamana
Maria Jeleniewska jest już w półfinale "Tańca z gwiazdami" i ma spore szanse na zgarnięcie Kryształowej Kuli. Mimo że jej ostatnie występy przypadły do gustu jurorów, to influencerka podczas przygotowań nie czuła się najpewniej. Opowiedziała o tym po niedzielnym programie.
Tegoroczna edycja "Tańca z gwiazdami" zbliża się do końca. W najbliższą niedzielę odbędzie się półfinałowy odcinek. Wśród głównych faworytów do wygranej są Maria Jeleniewska i Jacek Jeschke. Tak naprawdę para od samego początku zaskakuje widzów i jury coraz bardziej skomplikowanymi choreografiami, dzięki czemu może liczyć na wysokie noty. W ćwierćfinale programu para zmierzyła się z tańcami narodowymi, co było dla influencerki dużym wyzwaniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Daria Syta zapytana o Agnieszkę Kaczorowską i Filipa Gurłacza. Oto, co odpowiedziała.
Maria Jeleniewska miała problem z nauką mazura. Polały się łzy
Podczas nauki mazura Maria Jeleniewska nie potrafiła utrzymać emocji na wodzy. W rozmowie z portalem Party.pl przyznała, że po pierwszym treningu opuściła salę ze łzami. Jej partner, Jacek Jeschke, potwierdził, że nauka tego tańca była trudna i to nie tylko dla gwiazdy, ale także i dla niego. Sam musiał podszkolić się pod okiem instruktora Andrzeja Wołosza.
Sam mazur był dla mnie bardzo trudnym tańcem do nauczenia się. Po pierwszym treningu wyszłam z sali ze łzami w oczach. Nie byłam w stanie... - powiedział w rozmowie z Party Jeleniewska.
Maria Jeleniewska poradziła sobie z mazurem. Dodatkowy juror był pod wrażeniem
Mimo problemów na sali treningowej Maria Jeleniewska świetnie poradziła sobie z mazurem. Potwierdził to Andrzej Wołosz, specjalista od polskich tańców narodowych. Podczas odcinka na żywo stwierdził, że jej mazur, który początkowo był w "opłakanym stanie", w odcinku na żywo stał się niemal perfekcyjny.