Łzy księżnej Kate. Załamała się po wycieku najważniejszej tajemnicy jej ślubu
Księżna Kate weszła oficjalnie do rodziny królewskiej w 2011 roku, kiedy poślubiła księcia Williama. Dzień jej ślubu był transmitowany w telewizji i Internecie, a całą Wielką Brytanię ogarnęła wówczas gorączka ślubna. Ceremonia rozkładana byłą na czynniki pierwsze. Kate pilnowała tylko jednego sekretu.
26.07.2023 | aktual.: 26.07.2023 14:34
Ślub księżnej Kate i księcia Williama
Kiedy ogłoszono oficjalnie, że książę William i Kate Middleton zaręczyli się, Wielka Brytania oszalała. Listopad 2010 był najjaśniejszym miesiącem tamtego roku, niezależnie od pogody. Po 9 latach związku William wreszcie zdecydował się ustatkować, a jego dziewczyna przestała być "waity-Katy" czyli "czekającą Kasią".
Słowo ślub i wesele odmieniano przez wszystkie przypadki. Przygotowania do ceremonii trwały tylko pięć miesięcy, więc nic dziwnego, że były tematem numer jeden. Dyskutowano na temat gości, tortu i menu ślubnego. Gwoździem programu była jednak, jak zwykle to bywa, suknia panny młodej.
Kate wiedziała, że każda, najmniejsza informacja na temat najważniejszego dnia jej życia, jest rozkładana na czynniki pierwsze, oglądana pod lupą i analizowana. Chciała zrobić wrażenie na swoim przyszłym mężu i (jak się potem okazało) dwóch miliardach widzów na całym świecie. Dlatego jeden sekret trzymała tylko dla siebie. Chodziło o suknię ślubną.
Księżna Kate załamana tuż przed ślubem
Suknia ślubna przyszłej księżnej była trzymana w tajemnicy, to był niemal sekret wagi państwowej. Wszyscy projektanci, pytani o to, czy uczestniczą przy szyciu TEJ sukienki, zaprzeczali aż do dnia ślubu, nawet rzeczywista projektantka. Mirror ujawnił, że mimo wszystko informacje co do sukni wyciekły kilka dni przed ślubem. Kate była załamana i popłakała się w Pałacu, jak wyznała Katie Nicholl, prowadząca program dokumentalny Secrets of the Royal Dressmakers. W tamtym czasie The Sunday Times donosił:
Sarah Burton, niejako wywołana do tablicy, nadal zaprzeczała, że miała cokolwiek wspólnego z Kate i jej ślubem, a tym bardziej suknią ślubną. Przyznała się oficjalnie dopiero w momencie, gdy Kate stanęła u progu kościoła.
Mimo wycieku Kate w dniu ślubu prezentowała się wspaniale, a jej suknia była mistrzowskim pokazem sztuki krawieckiej. Wykorzystano irlandzkie koronki, wykonywane w Carrickmacross, jako coś starego. Jedwabny tiul nadawał lekkości. Gładki, satynowy stanik, koronkowe rękawy i spódnica w kształcie litery A stanowiły pokaz kunsztu projektantki. Na spódnicy znajdowały się koronkowe róże, osty, żonkile i koniczynki, pojedynczo wykonane i doszyte. Symbolizowały poszczególne kraje Wielkiej Brytanii i były ukłonem księżnej w stronę jej nowych poddanych.
Do dziś suknia Kate jest niezwykłą inspiracją dla krawcowych i panien młodych. Zapraszamy do naszej galerii, gdzie znajdziecie mnóstwo zdjęć z tej wspaniałej ceremonii.