ExclusiveŁukasz Mejza: "Jadę na Eurowizję!". Odsłaniamy kulisy balangi polityków PiS z Popkiem i Donem Vasylem

Łukasz Mejza: "Jadę na Eurowizję!". Odsłaniamy kulisy balangi polityków PiS z Popkiem i Donem Vasylem

Do sieci trafiło nagranie, na którym Popek i Don Vasyl śpiewają romski przebój, a za ich plecami podrygują Łukasz Mejza i Oskar Szafarowicz z PiS. Filmik wzbudził emocje, a nam udało się ustalić szczegóły. – To było przypadkowe spotkanie na urodzinach – tłumaczy Mejza w rozmowie z Jastrząb Post. Impreza odbyła się w trakcie posiedzenia Sejmu.

Popek, Don Vasyl i politycy PiS na jednej imprezie
Popek, Don Vasyl i politycy PiS na jednej imprezie
Źródło zdjęć: © X

Kontrowersyjny raper, "król Cyganów" i działacze PiS na jednej imprezie? Po portalu X krąży filmik, na którym widać, jak wspólnie bawią się Popek i Don Vasyl oraz Łukasz MejzaOskar Szafarowicz. Wszyscy radośnie śpiewają cygańską przyśpiewkę "Ore ore". Nagranie wywołało spore poruszenie w sieci, a my dotarliśmy do szczegółów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Jolanta Kwaśniewska w "Tańcu z gwiazdami"?! Jej zięć widzi ją na parkiecie!

Kulisy balangi polityków PiS z Popkiem i Donem Vasylem

Udało nam się ustalić, że uczestnicy zabawy byli proszeni o to, by nie udostępniać nagrań z imprezy, ale – jak widać – nie wszyscy dostosowali się do tej prośby.

O niecodziennym spotkaniu na scenie opowiedział nam Don Vasyl, który przyznał, że... nie pamięta spotkania z Łukaszem Mejzą i Popkiem. Powiedział:

O niczym nie wiem! Ktoś władował mi się na scenę i nawet nie wiem kto. Nie znam tych ludzi! Na naszych koncertach ludzie zawsze wskakują na scenę i śpiewają razem z nami. Nie wiem, z której imprezy jest to konkretne nagranie, bo my ciągle gdzieś gramy...

Więcej pamiętał Łukasz Mejza, do którego zadzwoniliśmy, by potwierdzić prawdziwość nagrania. Polityk w rozmowie z Jastrząb Post wyjaśnił:

Bardzo się cieszę, że całą Polska po raz kolejny mogła się przekonać o moim niewątpliwym talencie wokalnym. Stworzyliśmy faktycznie wyjątkowe trio! Szczerze? Tak jak patrzę na poziom zespołów, które startują w Eurowizji, to gdybyśmy pojechali tam z Donem Vasylem i Popkiem, to przywieźlibyśmy pierwszą nagrodę. Jak takie trio wystąpi, to Eurowizja będzie nasza, a sukces Edyty Górniak będzie zagrożony! A mówiąc już zupełnie poważnie: to było przypadkowe spotkanie na urodzinach, wcześniej nie znałem się ani z Popkiem, ani z Donem Vasylem. "Ore ore" to hit, którzy wszyscy znają i lubią. Wyszło zabawnie, ale też wokalnie na bardzo wysokim poziomie.

Dopytaliśmy, kiedy miało miejsce opisywane wydarzenie.

Impreza była wczoraj, przy okazji świętowałem zrzeknięcie się immunitetu – odpowiedział polityk, dodając, że było to przyjęcie jego przyjaciela.

Impreza odbyła się więc w trakcie 23. posiedzenia Sejmu.

Próbowaliśmy uzyskać także komentarz Oskara Szafarowicza i Popka w sprawie nagranej imprezy, ale – jak na razie – bezskutecznie.

Łukasz Mejza jest politykiem i byłym sekretarzem stanu w resortach odpowiedzialnych za sport i turystykę. Zrobiło się o nim głośno w 2020 roku, kiedy jego spółka oferowała terapie dla dzieci z autyzmem, porażeniem mózgowym i chorobami genetycznymi. Szymon Jadczak i Mateusz Ratajczak z WP ujawnili, że polityk PiS w ramach spółki Vinci NeoClinic proponował wyjazdy na eksperymentalną terapię za granicę, ale ta została uznana za nieskuteczną lub szkodliwą. Rodzice chorych dzieci poczuli się oszukani przez Mejzę, a on sam zamknął interes. W 2023 roku został posłem na Sejm X kadencji (kandydował z ramienia PiS), ale niedawno zrzekł się immunitetu w związku z zarzutami prokuratorskimi – został oskarżony o podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy w swoich oświadczeniach majątkowych. On sam w międzyczasie poinformował, że podczas ceremonii w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach przystąpił do Zakonu Rycerzy Jana Pawła II Wielkiego.

Popek jest znanym raperem i zawodnikiem MMA. Na początku stycznia tego roku był antybohaterem skandalu po tym, jak opublikował filmik, na którym opowiadał o swoich rzekomych skłonnościach zoofilskich. Popek w wywiadzie dla Żurnalisty tak wytłumaczył się z afery:

To była głupota po odklejce narkotykowej i po wypiciu alkoholu, bełkot pijacki. Myślałem, że sobie nagrywam śmieszny filmik, głupi żarcik itd. To była najch**owsza rzecz, jaką w życiu mogłem nagrać i komuś wysłać. (...) To była głupota, czuję do siebie jakby wstręt z tego powodu, wstyd mi za to. To był naprawdę ch**owy żart, ch**owy filmik i zasłużyłem na pocisk i na pogardę z tego tytułu.

Wybrane dla Ciebie