Krwawe szczegóły imprezowych kreacji Sofii Vergary. Już wiadomo, dlaczego jej suknie są zwykle takie same

Krwawe szczegóły imprezowych kreacji Sofii Vergary. Już wiadomo, dlaczego jej suknie są zwykle takie same

Kreacja: Marchesa, biżuteria: Lorraine Schwartz. Sofia Vergara, Oscary 2016 (fot. East News)
Kreacja: Marchesa, biżuteria: Lorraine Schwartz. Sofia Vergara, Oscary 2016 (fot. East News)
Ewa Kamionowska
29.02.2016 05:59

Podkreślona talia, ofity dół, zwykle rozkloszowany równoważący dość potężną górę, zwykle dość zabudowaną, gorsetową. Tak właśnie najczęściej Sofia Veragara pokazuje się na imprezach. Nie inaczej było na gali oscarowej.

Sofia Vergara na Oscary 2016 przybyła w granatowej sukni Marchesa, do której dobrała iście widowiskową biżuterię marki Lorraine Schwartz.

A kilka dni wcześniej ukazała się jej wypowiedź, w której tłumaczy, dlaczego jej imprezowe kreacje zwykle wyglądają podobnie. Wszystko przez jej tyleż piękny, co wybujały biust.

Ludzie często mówią, że na czerwonym dywanie często pojawiam się tak samo ubrana. Ale ja znam swoje ciało. Mam bujne kształty i piersi jak striptizerka - powiedziała Sofia "The Edit". - Mają rozmiar 32DDD, a ponieważ są prawdziwe, obfite, potrzebuję sukni zbroi. Pod moimi sukienkami dużo się dzieje i zwykle pod koniec ceremonii rozdania nagród mój biust krwawi.

W związku z tym aktorka rozważa zmniejszenie piersi.

Myślę, że dobrze byłoby zmniejszyć biust w ciągu najbliższych 10 lat. Nie mam wyjścia: zaczynają mnie boleć plecy. Nie chciałabym zmniejszać piersi za bardzo, tylko tyle, żebym ostatecznie nie wyglądała, jak podstarzała striptizerka - dodaje Sofia Vergara.
Kreacja: Marchesa, biżuteria: Lorraine Schwartz. Sofia Vergara, Oscary 2016 (fot. East News)
Kreacja: Marchesa, biżuteria: Lorraine Schwartz. Sofia Vergara, Oscary 2016 (fot. East News)
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także