Kulisy rozstania Britney Spears i Justina Timberlake'a. To okrutne w jaki sposób ją potraktował. Wszystko wyszło po latach
O Britney Spears zrobiło się ponownie głośno, kiedy zaczęła walkę o zniesienie kurateli, którą nałożył na nią sąd po tym, jak przestała radzić sobie ze swoim życiem. Okazało się, że sława przytłoczyła wokalistkę i straciła kontrolę nad sobą. Zajął się nią ojciec, który jak się niedawno wydało, bardzo nadużył swoich uprawnień, ograniczając córce w zasadzie wszystko, włącznie z możliwością o decydowaniu o dalszej karierze. Na szczęście jej koszmar już się skończył, ale teraz na jaw wychodzą nowe fakty z jej przeszłości.
24.04.2022 07:00
Jak tak naprawdę wyglądało rozstanie Britney Spears i Justina Timberlake'a?
Kulisy rozstania Britney Spears i Justina Timberlake'a
Wokalista i piosenkarka spotykali się od 1991 roku, aż do 2002. Nigdy żadne z nich oficjalnie nie mówiło o przyczynach rozpadu relacji, ale pojawiły się plotki, że Britney dopuściła się zdrady. W 2002 roku Timberlake winę za rozstanie zrzucił na Spears, tłumacząc taką decyzję jej rozwiązłością. Muzyk szybko nagrał utwór Cry Me a River, w którym dzielił się ze światem swoim złamanym sercem. Jego była dziewczyna została okrzyknięta winna jego cierpienia.
Justin wykorzystał też rozgłos po rozstaniu do rozkręcenia swojej kariery. Pierwszy raz inną wersję wydarzeń przedstawili autorzy dokumentu Framing Britney Spears. Pokazano tam, że niemałą część winy za rozstanie ponosi sam piosenkarz. Po publikacji fani nie pozostawili na nim suchej nitki, a on sam przeprosił w oświadczeniu za swoje zachowanie w tamtym okresie.
Teraz o rozstaniu Britney i Justina wypowiedział się reżyser Chris Appelbaum, a jego słowa przytacza profil Britney Spears Polska.
Trzeba przyznać, że Timberlake w sposób niezwykle okrutny potraktował Spears w tamtym czasie i mimo przeprosin po 20 latach od tamtych wydarzeń, niesmak pozostaje. Zerwanie poprzez SMS, to chyba najbardziej nieelegancji i tchórzliwy sposób, jaki mógł wybrać.