Kuczok pierwszy raz o rozwodzie z Passent!
Byli małżeństwem zaledwie kilka miesięcy. Agatę Passent i Wojciecha Kuczoka połączyła silna namiętność, która nie przetrwała jednak próby czasu. Para właśnie się rozwodzi. Pisarz w wywiadzie dla "Grazii" pierwszy raz opowiedział, dlaczego podjęli z Agatą taką decyzję. Wojciech wyznał, że duże znaczenie w tym związku miała jego przeprowadzka do Warszawy, w której kompletnie się nie odnalazł.
Karolina Grabińska
"Nie udało mi się zapałać namiętnością do Warszawy. To miasto pozostawało w konflikcie ze mną. Warszawa mnie nie zapładniała, tam nic mi się nie chciało twórczo urodzić, bo do pisania potrzebuję miejsc takich jak tu, na Jurze. Ja się w Warszawie znalazłem z przypadku i z wyroku serca. Moja przeprowadzka nie byłaby możliwa, gdybym się szaleńczo nie zakochał. Ale tam czułem, że nie jestem w swoim naturalnym środowisku, byłem na zesłaniu."
Kuczok wytrzymał w stolicy niecałe pół roku. W styczniu podjął decyzję o wyprowadzce, co przyczyniło się do kryzysu w jego małżeństwie.
"Wczesną wiosną przyjechałem do Podlesic i rychło pomyślałem, że chciałbym tu zostać. Teraz trwa sprawa rozwodowa. To małżeństwo przechodzi do historii, ponieważ nie byliśmy stworzeni do tego, by żyć ze sobą na co dzień. Każde rozstanie jest bolesne. To zdrowy ból. Pouczający."
