Kuba Wojewódzki zakpił z Lewandowskiego. Robertowi nie będzie do śmiechu
Kuba Wojewódzki nie bierze jeńców. Często w swoich felietonach rozprawia na bieżące tematy związane z ludźmi z show-biznesu. Ostatnio oberwało się Robertowi Lewandowskiemu. Poszło o dyplom.
25.07.2024 | aktual.: 25.07.2024 09:57
Kuba Wojewódzki słynie ze swojego ciętego języka. Popularny dziennikarz nie tylko na kanapie w swoim programie na antenie TVN potrafi dogryźć gwiazdom show-biznesu. Wielu obrywa także w "Polityce". Tam Wojewódzki prowadzi stałą rubrykę z felietonami. Jeden z ostatnich poświęcił między innymi Filipowi Chajzerowi, Maciejowi Kurzajewskiemu i Robertowi Lewandowskiemu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Afera z dyplomem Lewandowskiego. Gwiazdor cały czas milczy
Kilka tygodni temu wybuchła głośna afera, z której wynika, że Robert Lewandowski mógł rzekomo kupić dyplom na jednej z prywatnych uczelni. Według dr Barbary Mrozińskiej Lewandowski nie zaliczył studiów tak, jak powinien. Wszystko dlatego, że "zdał" u wspomnianej wykładowczyni dwa egzaminy. Ta jednak nie widziała piłkarza na oczy, wysuwając tym samym wniosek, że musiał on kupić dyplom i tytuł naukowy. Co ciekawe, mimo medialnej burzy, Robert Lewandowski do dziś nie zabrał w tej sprawie głosu.
Robert Lewandowski kupił dyplom w prywatnej uczelni w Łodzi. Piszę to z całą odpowiedzialnością, bo "zdał" u mnie dwa egzaminy - napisała na X dr Mrozińska.
Kuba Wojewódzki naśmiewa się z Lewandowskiego. "Lewy ma lewego magistra"
Oczywiście tak duża sprawa nie mogła umknąć Kubie Wojewódzkiemu. Dziennikarz ruszył do ataku, publikując krótki felieton na temat stopnia naukowego piłkarza Barcelony. Według niego sprawa nie została jeszcze zakończona.
"Robert Lewandowski kupił dyplom na prywatnej uczelni w Łodzi", zarzuca dr Barbara Mrozińska, wykładowczyni, u której zawodnik "zdał" dwa egzaminy. Czyli Lewy ma lewego magistra. Sprawa może być rozwojowa. Serwis Weszło.pl tytułował go profesorem - napisał w "Polityce" Wojewódzki.