Kuba Wojewódzki nawet klapki ma luksusowe. Serio tyle kosztują?
Odkąd Kuba Wojewódzki stał się powszechnie rozpoznawalną gwiazdą dzięki swojemu autorskiemu talk show i programom typu talent show jak Idol, czy X Factor bardzo dba o to, żeby wszyscy wiedzieli, jak dobrze zarabia. I starannie upewnia publikę, że są to krocie. Jak podliczył swego czasu Super Express, na konto króla TVN każdego roku ma wpływać suma około miliona złotych. Raczej da się przeżyć, prawda?
27.06.2020 | aktual.: 27.06.2020 08:18
Ale Kubie same pieniądze nie dają satysfakcji. On uwielbia, żeby inni doskonale wiedzieli, że on ma pieniądze. Dlatego chętnie wydaje je na wszystko, co drogie, luksusowe i ostentacyjne. A potem skrupulatnie się fotografuje z tymi swoimi nieziemsko drogimi zabawkami. Oczywiście, największe wrażenie od lat robią samochody Wojewódzkiego. Lamborghini Huracan, Bantley Bentayga, Ferrari F12 Berlinetta, Ferrari F430 cabrio, czy Bentley Continental, to są samochody nie tylko piekielnie szybkie, ale też piekielnie drogie.
Kolejną pasją Wojewódzkiego są mieszkania. Jego wypasione nieruchomości na warszawskim Powiślu, czy w Gdyni i najnowszy 250 metrowy na warszawskim Mokotowie, zostały sfotografowane i omówione w najdrobniejszych szczegółach ze wszystkimi elementami wyposażenia, którymi zechciał pochwalić się dziennikarz.
Niemniej ważną pasją, choć ostatnio jakby zaniedbaną, są młode kobiety. Zawsze dbał o to, żeby jakieś piękne ciało było u jego boku. Dbał też o to, żeby były one odpowiednio wyeksponowane tak jak w przypadku jego słynnych Wodzianek.
Ostatnio zaszpanował prywatnym lotem do Chorwacji. I kiedy internauci zaczęli się zastanawiać, czy do samochodów Wojewódzki dokupił sobie latające cacko, ktoś wypatrzył, że samolot jest własnością radia Newonce. Tego samego, w którym obok Kuby pracuje Agnieszka Woźniak-Starak.
Kuba Wojewódzki nosi klapki za ponad 500 złotych
Oczywiście celebryta nie byłby celebrytą, gdyby na Instagramie nie pokazał swoich nóg na pokładzie jachtu w pięknej Chorwacji. A Kuba nie byłby Kubą, gdyby nie przyozdobił sobie tychże odnóży stosownym laczkiem, tym razem firmy Off White. Para takich żółtych klapek kosztuje 531 złotych, co w skali Wojewódzkiego oznacza pewnie nędzne drobniaki, ale przecież liczy się szpan. I to, żeby wszyscy widzieli.