Kuba Wojewódzki kpi z Daniela Martyniuka. "Wniosek jest prosty"
Kuba Wojewódzki nie ma taryfy ulgowej dla polskich celebrytów. Teraz uderzył w Daniela Martyniuka. – Jeśli milczenie jest złotem, to Daniel powinien inwestować – polecił mu na łamach "Polityki".
Daniel Martyniuk, syn "króla disco polo" Zenka Martyniuka, od lat jest na ustach mediów. Jego życie to nie tylko blask reflektorów, ale także liczne kontrowersje. Martyniuk wielokrotnie był bohaterem publikacji prasowych z powodu swoich wybryków, które często były związane z nadużywaniem alkoholu i problemami z prawem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blanka o Justynie Steczkowskiej. "Ona dokładnie wie, co robi"
ZOBACZ TEŻ: Agnieszka Kaczorowska w objęciach Marcina Rogacewicza. Para przestała się kryć, tak ją pocieszał
Daniel Martyniuk udzielił wywiadu Żurnaliście
Niedawno Daniel Martyniuk udzielił Żurnaliście szczerego wywiadu, w którym otworzył się na temat swoich licznych wybryków. Opowiedział m.in. o imprezowym trybie życia i życiu na koszt ojca. – Jak zostawiłem statki wszystko zaczęło się walić, zacząłem żyć na koszt mojego taty, zacząłem się tylko bawić. To był błąd. Koledzy mówili: "Wracaj na te statki" (...). Budziłem się o 16.00, co rozwalało cały dzień – ujawnił.
Kuba Wojewódzki zakpił z Daniela Martyniuka
Kuba Wojewódzki nie tylko ma własny program na antenie TVN, ale również publikuje felietony w tygodniku "Polityka". Co tydzień żartuje sobie w nich ze znanych postaci polskiego show-biznesu. Tym razem oberwało się Danielowi Martyniukowi. Nieformalny "król TVN" krótko podsumował jego występ u Żurnalisty:
Daniel Martyniuk, syn Zenka (to praktycznie koniec jego życiowych sukcesów), udzielił wywiadu w podkaście Żurnalisty. Wniosek jest prosty. Jeśli milczenie jest złotem, to Daniel powinien inwestować.
To nie pierwszy cios, jaki Wojewódzki wymierzył rodzinie Martyniuków. Na początku roku złośliwie nazwał Zenka mianem "pierwszego barda TVPiS".