Kuba Badach i Aleksandra Kwaśniewska udzielili wywiadu reporterce Jastrząb Post, Karolinie Motylewskiej. Nie mogło zabraknąć wątku nadchodzących świąt Bożego Narodzenia. – To wydarzenie zaczyna się o 21.00, więc zawsze kończymy wcześniej kolację wigilijną, a potem robimy sobie spacer do lasu, żeby posłuchać kolęd w naprawdę magicznej scenerii – gwiazdorska para opowiedziała o tym, co najbardziej lubi w tym czasie.
Reporterka Jastrząb Post porozmawiała z jedną z najbardziej cenionych par polskiego show-biznesu – Kubą Badachem i Aleksandrą Kwaśniewską. Zakochani wyjawili nam, w jaki sposób będą spędzali tegoroczne święta Bożego Narodzenia.
Ola Kwaśniewska o Bożym Narodzeniu za granicą
Jak się okazuje, małżonkowie znów spędzą Boże Narodzenie za granicą.
Od wielu lat spędzamy święta w Szwajcarii, bo tam mieszka moja rodzina. To nasza rodzinna tradycja. Uwielbiam Wigilię w tamtejszym lesie, gdzie znajduje się piękna szopka. Zazwyczaj jest mnóstwo śniegu, płoną pochodnie, a chór śpiewa kolędy. To wydarzenie zaczyna się o 21.00, więc zawsze kończymy wcześniej kolację wigilijną, a potem robimy sobie spacer do lasu, żeby posłuchać kolęd w naprawdę magicznej scenerii – zdradziła na samym początku Aleksandra Kwaśniewska.
Dodała:
Uważam, że globalne ocieplenie trochę zabiera magię świąt. Dla mnie Boże Narodzenie to śnieg i górska atmosfera, a my mamy szczęście spędzać je w Alpach, gdzie ten śnieg rzeczywiście jest. Zdarzyło nam się parę razy zostać w Warszawie i wtedy było mi naprawdę smutno — nie wyobrażam sobie świąt bez tej górskiej scenerii.
Kuba Badach o ulubionym fragmencie wigilijnego koncertu
Kuba Badach zawsze czeka na jedną piosenkę.
Co roku czekamy na to samo, na ostatnią piosenkę. Bo tam jest taka pani, która... — rozpoczął wypowiedź, po czym resztę dodała jego żona.
Która w pewnym momencie śpiewa "Feliz Navidad". I ona to śpiewa tak, że jak jeszcze żył nasz owczarek niemiecki, to on śpiewał razem z nią. To zawsze był highlight tego wieczoru, ponieważ wszyscy patrzyli na naszego psa, który wył, szczerze mówiąc, lepiej niż ta pani. Ja się wstydzę... Zaprezentowałabym, bo bardzo potrafię dobrze odwzorować, jak pani to śpiewa. Ale się krępuję — powiedziała Aleksandra.
Ola w końcu dała się przekonać i zademonstrowała swoje umiejętności wokalne. Jak chcecie je usłyszeć, koniecznie obejrzyjcie nasze wideo.