Księżna Kate pakuje walizkę i leci do Los Angeles! Cel? Spotkanie z Harrym. To nie będzie miła rozmowa
Kate Middleton bardzo angażuje się w sprawy rodziny królewskiej. Nie tylko jest oparciem dla swojego męża, księcia Williama, ale i godnie reprezentuje monarchinię przed poddanymi. Zanim została księżną, wiodła spokojne życie pełne normalnych obowiązków.
06.03.2021 | aktual.: 06.03.2021 18:26
Nie od dziś wiadomo, że Kate jest blisko z Elżbietą II i obie kobiety mają wiele wspólnych tematów do rozmów oraz chętnie spędzają razem czas. Żona wnuka monarchini jest nie tylko członkiem rodziny królewskiej, ale i powiernikiem królowej. Na prośbę babci męża będzie musiała udać się do Los Angeles, gdzie ma spotkać się z księciem Harrym i Meghan Markle. Nie będzie to miła rozmowa.
Księżna Kate leci do USA na spotkanie z Harrym. Szczegóły obiegły media
New Idea donosi, że Kate ma w najbliższym czasie lecieć do Los Angeles, aby interweniować w sprawie niedopuszczalnego zachowania Meghan Markle, którego celem jest zniszczenie monarchii. Jak donoszą informatorzy, królowa jest bardzo niezadowolona i zmieszana tym, co Harry i jego żona powiedzieli w wywiadzie udzielonym Oprah Winfrey.
Monarchini poprosiła żonę wnuka, aby ta spróbowała wytłumaczyć szwagrowi, że jego zachowanie jest niestosowne, zwłaszcza teraz, gdy książę Filip przebywa w szpitalu. Jej interwencja ma otworzyć Harry’emu oczy na to, do czego doprowadziło ich zachowanie.
Middleton z ręki Elżbiety II otrzymała uprawnienia, dzięki którym w imieniu rodziny królewskiej może reagować na poczynania Sussexów, którzy Megxit rzekomo chcą wykorzystać do pozyskania sławy. Według informatora zagranicznych tabloidów głowa rodziny miała stwierdzić, że jej wnuk nie kocha już rodziny mieszkającej w Wielkiej Brytanii.
Niestety panująca pandemia koronawirusa może w znacznym stopniu utrudnić Kate realizację powierzonej jej misji. O ile podróż do Kalifornii jest możliwa, o tyle w obecnej sytuacji byłaby nierozsądna.
Czas pokaże, czy dojdzie do spotkania dwóch zwaśnionych stron. Miejmy nadzieję, że mimo wszystko Meghan i Harry dojdą do porozumienia z rodziną i już wkrótce ich relacja z królową ulegnie poprawie.