Księżniczka Eugenia wybrała kwiaty, a Kate i Diana? Czym było "coś niebieskiego" na królewskich ślubach?
W dniu ślubu każda panna młoda chce wyglądać idealnie. Każda marzy, że jej pierwszy ślub będzie tym ostatnim, więc musi być niezapomniany i wyjątkowy pod każdymi względami. Przez wieki wokół ceremonii zaślubin narosło wiele tradycji i rytuałów, które mają zapewnić pannie młodej szczęście, płodność i dobre pożycie małżeńskie. Do takich zwyczajów należą cztery wytyczne dotyczące stroju panny młodej. Jakie? Wszyscy doskonale je znacie.
13.10.2018 | aktual.: 13.10.2018 14:28
Według tradycji, by panna młoda była szczęśliwa, a mąż wierny i kochający, musi mieć przy sobie cztery przedmioty. Coś nowego, coś starego, coś pożyczonego i coś niebieskiego. 12 października w St George's Chapel w Windsorze księżniczka Eugenia wychodziła za mąż za Jacka Brooksbanka, a "czymś niebieskim" w jej kreacji ślubnej były niebieskie kwiaty, wetknięte w bukiet złożony z białych kwiatów. Pięknie dopełniały kompozycję i były jednocześnie jednym z czterech symboli małżeńskiego szczęścia. A co wybrały księżna Kate i księżna Diana?
W kreacji księżnej Kate, niemal przez całą długość trenu, wszyta była błękitna wstążka. Sarah Burton, która projektowała kreację, bardzo skrupulatnie zadbała o to, by jej pracodawczyni miała długie i szczęśliwe życie. Ukryty symbol najwyraźniej zadziałał, bo Kate urodziła już troje dzieci, a książę William wciąż jest w nią wpatrzony.
Dianie co prawda "coś niebieskiego" nie do końca pomogło, ale nie znaczy, że nie było obecne. W przeciwieństwie do Kate nie chowała jednak błękitnej kokardki, którą wszytej w ozdobny pas na talii.
A wy? Co niebieskiego miałyście na swoim ślubie? ;)