Księżna Camilla przerywa milczenie ws. koronawirusa. Jej słowa dają wiele do myślenia
27.03.2020 21:40, aktual.: 27.03.2020 21:59
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Koronawirus po raz pierwszy pojawił się w Chinach i nie ustępuje. Rozprzestrzenił się na całym świecie i zbiera coraz tragiczniejsze żniwo. Nie oszczędza nikogo - każdy może się nim zarazić. Wśród osób z pozytywnym wynikiem testu są aktorzy, sportowcy, członkowie rodziny królewskiej.
W środę ujawniono, że COVID-19 został wykryty u księcia Karola. Na szczęście, póki co, następca tronu czuję się dobrze.
Został odseparowany od reszty rodziny, w tym żony, u której wykluczono obecność wirusa. Przebywa w zamku Windsor, a Camilla w ich szkockiej posiadłości.
Księżna Camilla o problemach czasu koronawirusa
Na Instagramie rodziny królewskiej pojawiło się oświadczenie księżnej, która do tej pory nie wypowiadała się na temat koronawirusa. W długiej mowie Camilla ani razu nie wspomniała, w jakim stanie znajduje się zarażony SARS-CoV-2 Karol. Poruszyła jednak bardzo ważne zagadnienie. Jakie?
Camilla zaskoczyła wszystkich, bo zwróciła uwagę na trudną sytuację kobiet, które stały się ofiarami przemocy domowej, a teraz, na czas kwarantanny, pozostają zamknięte ze swoimi oprawcami.
W dalszej części zaapelowała wszystkich świadków przemocy w rodzinie o reagowanie i zgłoszenie problemu odpowiednim służbom, do których podała kontakt.
Wiele osób mogło zdziwić, że ani razu nie wspomniała Karola i nie podała informacji o jego stanie zdrowia, ale wiadomo, że martwi się o męża.
Informatorzy z otoczenia rodziny podzielili się z magazynem People, jak księżna radzi sobie w całej sytuacji.
Jest duża szansa na to, że Karol szybko pokona chorobę. Póki co oficjalnie podziękował za dobre słowa i życzenia powrotu do zdrowia.