Żona Prince'a ujawnia szokujące szczegóły życia z gwiazdorem
Od śmierci Prince'a minął już prawie rok. Muzyk był tak samo zdolny, jak kontrowersyjny, dlatego nikogo w sumie nie zaskoczyło, kiedy jego była żona Mayte Garcia postanowiła napisać książkę o swoim życiu z gwiazdorem. W zeszłym tygodniu publikowaliśmy fragmenty jej wywiadu dotyczące zmarłego gwiazdora i tragedii jaka miała miejsce w życiu pary - śmierci noworodka.
29.03.2017 | aktual.: 29.03.2017 08:11
Tym razem mamy dla was fragmenty publikacji, w której Garcia bardzo szczerze opowiada o życiu z mężem. Co zaskakujące, twierdzi, że nie wiedziała o uzależnieniach Prince'a, aczkolwiek dostawała sygnały, że coś jest nie tak:
Żona artysty twierdzi, że sygnały o tym, że coś niedobrego dzieje się z gwiazdorem pojawiały się częściej:
Niedługo po tym jak Garcia dowiedziała się, że jest w ciąży, Prince trafił do szpitala z powodu przedawkowania środków odurzających. Został znaleziony przez ochroniarza nieprzytomny na podłodze, w kałuży własnych wymiocin. Lekarze zdecydowali się na płukanie żołądka i zalecili przyjmowanie węgla. Gwiazdor upierał się, że "wziął tylko aspirynę, która popił kieliszkiem wina".
Po śmierci synka, Prince zaczął się staczać po równi pochyłej:
Garcia twierdzi, że jego dziwne i nieobecne zachowanie trwało aż do rozwodu w 1999 roku, dziesięć lat po tym jak się poznali:
Dwa miesiące po śmierci artysty sekcja zwłok wykazała, że przedawkował fentanyl - lek silnie uzależniający i 25 razy silniejszy niż heroina.