Książę William po ostatnim incydencie zupełnie stracił cierpliwość dla Harry'ego. Padły słowa o "rozpieszczonym bachorze"
Książę William, po śmierci swojej babki, Elżbiety II, stał się pierwszy w kolejce do brytyjskiego tronu. Od dzieciństwa wychowywany jako kolejny król, w tej chwili czuje jeszcze większą niż zwykle odpowiedzialność. ponieważ, zgodnie z królewskim protokołem, koronacja jest szczególnie ważnym wydarzeniem w życiu dworu, wszystko musiało być dopięte na ostatni guzik. Dlatego też z tygodnia na tydzień William wściekał się coraz bardziej na młodszego brata, który unikał potwierdzenia swojej obecności lub nieobecności w tym szczególnym dniu.
10.05.2023 16:40
Książę William wściekły na księcia Harrego
Książę William jest już następcą tronu. To sprawia, że czuje się coraz bardziej odpowiedzialny za sprawną pracę Pałacu. Tym bardziej, jeśli dotyczyć miało to wielkiego dnia jego ojca, koronacji króla Karola III. Tymczasem Harry, jak się dowiedzieliśmy, tygodniami unikał jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy zamierza pojawić się podczas ceremonii, czy jednak nie. podobno pracownicy Harry'ego ledwie odpisywali na wysyłane do nich wiadomości i nie byli w stanie udzielić wiążącej odpowiedzi na zadawane pytania. To rozwścieczyło jego brata, księcia Williama.
Podobno także król był sfrustrowany ciągłym oczekiwaniem na decyzję młodszego syna, tym bardziej, że ciągle miał nadzieję na to, że Harry jednak zapozuje z nim i resztą rodziny do portretu koronacyjnego.
Książę William wyczerpał pokłady cierpliwości w stosunku do Harrego
Księżę William, odkąd stal się pierwszym człowiekiem w kolejce do trony stał się także bardziej samodzielny w podejmowaniu decyzji. Choć podobno Pałac walczył o to, by Harry jak najmocniej włączył się w uczestniczenie w wielkim dniu swojego ojca, nawet, gdy ciągle nie było wiadomo, czy w ogóle zamierza się pojawić, cierpliwość Williama wyczerpała się.
Ponowne spotkanie braci mogłoby być bardzo chłodne, by nie powiedzieć dosadniej. Podobno książę William nie chce widzieć brata na żadnej rodzinnej uroczystości. Jeśli tak trudne jest dla niego okazanie minimum szacunku i potwierdzenie obecności, to może się okazać, że zaproszenie na koronację było ostatnim, jakie otrzymał Harry. A to mogłoby oznaczać, że nie byłby już mile widziane w Wielkiej Brytanii.
Raczej nie ma już nadziei na pojednanie między książętami. Nawet jeśli potrafią zachować się przyzwoicie w swojej obecności, ze względu na ojca, jest to krótkotrwały "pokój".
A wy? Co sądzicie na temat konfliktu w rodzinie królewskiej?