Książę Karol zamartwia się stanem psychiki swoich synów. Nie jest dobrze…
Książę William i książę Harry przez wiele lat uchodzili za przykładnych i wspierających się braci. William – starszy i bardziej stateczny – wspierał młodszego, rozbrykanego i dokazującego Harry’ego. Zawsze też mogli liczyć na siebie, a już na pewno nigdy nie dopuścili się okazywania sobie wrogości. Wszystko zmieniło się wraz z decyzją Meghan Markle, którą poparł całym sobą Harry.
03.04.2020 | aktual.: 03.04.2020 23:36
Na początku stycznia książęta Sussexu zdecydowali się opuścić dwór i zacząć życie prywatne. Bez oficjalnych obowiązków, jakie ciążą nad każdym członkiem rodziny królewskiej. To był totalny szok dla królowej Elżbiety II i reszty rodziny. Zwłaszcza że Harry i Meghan najpierw ogłosili swoją decyzję mediom. Wtedy zaczęło między braćmi zgrzytać.
Książę Harry i książę William: wrogowie na zawsze?
Starszy z braci i jego wybranka od początku byli ulubieńcami mediów. Kate natychmiast została ikoną stylu, nienagannie pełniąc obowiązki książęcej małżonki. Być może nawet gdyby coś zmalowała, brytyjska prasa by jej to wybaczyła. Odwrotnie niż z Meghan, która od kiedy tylko związała się z Harrym, była nieustannie porównywana właśnie do Kate. A w dodatku ród Windsorów krzywo patrzył na jej aktorską przeszłość – czym innym jest przywitać aktoreczkę na premierze filmu, albo i pofiglować z nią w buduarze, a czym innym wprowadzać do rodziny królewskiej. Takie myślenie najwyraźniej pokutuje jeszcze w głowach wielu Brytyjczyków. Być może Meghan, podobnie jak niegdyś Diana, z trudem znosiła twarde reguły, jakie całej rodzinie narzuciła Elżbieta. Ostatecznie namówiła Harry'ego, by opuścić dwór, a przy tym narobić sobie wrogów wśród najbliższych.
Lady Di za wszelką cenę starała się wpoić swoim synom, żeby się wspierali i zawsze liczyli na siebie. Ona nie miała na kogo liczyć w małżeństwie z Karolem, doskonale więc wiedziała, że musi zaszczepić chłopców przed emocjonalnym chłodem Windsorów. Sama Diana – wrażliwa, o delikatnej psychice – nie odnajdywała się w świecie sztucznych reguł i pozorów. Kiedy okazało się, że Karol zdradza ją od lat, przypłaciła to poważnym załamaniem. Wtedy wprawdzie niespodziewanie wsparł ją książę Filip, ojciec jej męża, ale było już za późno. Czy ten schemat powtarza się teraz w życiu synów Diany?
Czy Karol zdoła pogodzić skłóconych braci?
Podobno książę Karol jest wręcz zszokowany poziomem wzajemnej agresji, jaka narosła między Williamem i Harrym. I coraz częściej porównuje zachowania synów z huśtawkami nastrojów, jakich doświadczała Lady Di. Ciekawe, czy przypomina sobie, że był największą przyczyną tych huśtawek, zdradzając Dianę z Camillą Parker-Bowls? Z pewnością dla Williama i Harry’ego lepiej byłoby, gdyby nie dawali ojcu okazji do takich porównań. I gdyby jednak potrafili się porozumieć, zanim prasa brytyjska zacznie po nich jeździć tak, jak jeździła po ich matce, usiłując z niej zrobić osobę o niestabilnej psychice. Ale czy William i Harry będą w stanie dojść do porozumienia? O tym przekonamy się z czasem…