Książę Karol upokorzył księżną Dianę w obecności synów. Do akcji stanowczo wkroczył książę William
24.07.2018 14:50, aktual.: 20.09.2022 16:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jednym z najbardziej upokarzających następstw rozwodu z księciem Karolem, było bez wątpienia odarcie księżnej Diany z tytułu Jej Królewskiej Wysokości. Choć królowa Elżbieta II nie miała nic przeciwko temu, by jej była synowa zachowała tytuł, a wraz z nim płynące z tego faktu przywileje, książę Karol nie chciał o tym nawet słyszeć. Ostatecznie księżna Diana skończyła jako księżniczka Walii, ale miało to nieprzyjemne następstwa: musiała kłaniać się nawet własnym synom.
Książę William był wtedy zaledwie nastolatkiem, ale ta sytuacja niesamowicie go zdenerwowała. Obiecał więc swojej matce, że "naprostuje" sytuację. Jak wyjawił Paul Burrel, były kamerdyner księżnej:
Niestety, księżna Diana zmarła rok po rozwodzie, więc jej najstarszy syn i następca angielskiego tronu nie mógł spełnić swojej obietnicy. W 1997 roku w Paryżu doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego ukochana matka księcia Williama i księcia Harry'ego straciła życie. Poddani do tej pory obwiniają za wszystko księcia Karola, który jest najbardziej znienawidzonym następcą tronu w historii.
Biorąc pod uwagę sędziwy wiek królowej, wszyscy zastanawiają się, czy jej pierworodny syn zrzeknie się tytułu na rzecz własnego dziedzica. Jak myślicie, czy książę William pośmiertnie przywróci matce tytuł i dotrzyma danego jej słowa?