Książę Harry dostanie prestiżową nagrodę za służbę w Afganistanie. Specjaliści grzmią. "Żałosne, naciągane, nonsens"
Książę Harry i Meghan Markle nie cieszą się, delikatnie mówiąc, sympatią części Brytyjczyków. Syn Karola III wywołał kolejną falę oburzenia, choć nie do końca można mówić o jego winie. Ogłoszono bowiem, że książę zostanie nagrodzony podczas gali Living Legends of Aviation Awards za wkład w lotnictwo jako weteran i pilot armii brytyjskiej. Część specjalistów uważa taki pomysł za śmieszny i podkreśla, że Harry nie wykazał się w wojsku niczym, co zasługuje na takie wyróżnienie.
Książę Harry dostanie prestiżową nagrodę na wyrost? Doceniono jego służbę wojskową w Afganistanie
Książę Harry dwukrotnie przebywał w Afganistanie jako drugi pilot i operator uzbrojenia śmigłowca Apache. W swoje biografii informował, że podczas drugiego pobytu zastrzelił 25 osób. Zdaniem emerytowanego pułkownika Richarda Kempa nie są to osiągnięcia, za które członek brytyjskiej rodziny królewskiej powinien odebrać nagrodę. Podkreślił, że są osoby o wiele bardziej zasługujące na wyróżnienie.
Również byłem strzelcem w helikopterze Apache w Afganistanie, ale było tam też bardzo wielu innych ludzi. Przychodzi mi na myśl wiele osób, które podczas służby w brytyjskich i amerykańskich siłach zbrojnych dokonały niezwykłych rzeczy, co świadczy o tym, że o wiele bardziej zasługują na ten tytuł (...) Załoga Apache składa się z dwóch osób – pilota i strzelca. Harry był strzelcem. Był numerem dwa w swojej jednostce — wyjaśnił w rozmowie z "The Sun".
Podobnego zdania był komentator polityczny Aaron Bastani, który pomysł przyznania Harry'emu nagrody określił mianem nadużycia.
Książę Harry oburzył opinię publiczną. Dostanie nagrodę, choć na nią nie zapracował?
Aaron Bastani nie ukrywał, że uznanie księcia Harry'ego za "legendę lotnictwa" to nadużycie. Na jeszcze ostrzejsze słowa pozwolił sobie Alan West, były szef Królewskiej Marynarki Wojennej.
Nie jest żywą legendą lotnictwa. Sugerowanie tego jest żałosne. To sprawia, że cała gala staje się nonsensem (...) Uważam, że to, że został wybrany, jest niesłychane — podsumował w rozmowie z Daily Mail.
Poza księciem w trakcie gali nagrodę odbierze także między innymi rekordzista świata w prędkości lotu Steve Hinton.