Książę Filip cierpiał już kilka lat przed śmiercią. Choroba w ostatnich miesiącach szczególnie dała o sobie znać. To przez nią zrezygnował z wystąpień
Książę Filip, mąż królowej Elżbiety II zmarł w piątek 9 kwietnia w wieku 99 lat. Brakowało zaledwie 2 miesięcy do jego setnych urodzin. Informacje o jego śmierci potwierdzono w oficjalnym oświadczeniu.
09.04.2021 | aktual.: 09.04.2021 21:04
Książę Filip, mimo iż całe życie pozostawał w cieniu królowej Elżbiety II, odgrywał bardzo ważną rolę w rodzinie królewskiej. Był lubiany przez Brytyjczyków, ale przede wszystkim był ogromnym wsparciem dla monarchini, kiedy wykonywała swoje obowiązki.
Ostatnie lata swojego życia spędził na emeryturze, na którą przeszedł po długiej służbie dla monarchii. Problemy ze zdrowiem prawdopodobnie były przyczyną wycofania się księcia z życia publicznego. Oficjalnie w 2017 r. zrezygnował on z pełnienia oficjalnych obowiązków. Coraz rzadziej widywano go publicznie. Nie zaznał jednak odpoczynku, bo zmagał się licznymi chorobami.
Na co chorował książę Filip?
Mąż monarchini już w połowie lutego trafił do szpitala z uwagi na jego złe samopoczucie. Przebywał w Szpitalu Króla Edwarda VII w Londynie, gdzie trafił 16 lutego w godzinach wieczornych, o czym dowiedzieliśmy się z oficjalnego oświadczenia.
Jak podaje Onet, książę Edynburga został przyjęty do szpitala z powodu infekcji, a następnie zabiegu kardiologicznego. Od razu w mediach pojawiły się informacje o tym, że dolegliwości męża królowej nie mają nic wspólnego z koronawirusem, ani ze skutkami przyjęcia szczepionki przeciw Covid-19.
W poniedziałek 1 marca książę został przeniesiony do innej placówki – St. Bartholomew’s Hospital, specjalizującej się w chorobach serca. Tam przebywał miesiąc. Kiedy wychodził ze szpitala w jego oczach były łzy.
Książę Filip w ciągu ostatnich 10 lat przebywał w szpitalu aż 8 razy. Najczęstszą przyczyną hospitalizacji była nawracająca infekcja dróg moczowych sędziwego małżonka monarchini.
W 2011 r. książę został przyjęty do szpitala z powodu bólu w klatce piersiowej i przeszedł zabieg angioplastyki wieńcowej. Wszczepiono mu stent, który udrożnił naczynia krwionośne. Z kolei w 2013 r. trafił do szpitala z powodu bólu brzucha.
W 2018 r. książę Edynburga przeszedł operację biodra - wszczepiono mu endoprotezę. W styczniu 2019 r. miał wypadek samochodowy, w jego konsekwencji zrezygnował z prowadzenia auta.
Książę Filip był niezwykle barwną osobą w rodzinie królewskiej. Jego najbliżsi i biografowie familii określają go jako gwałtownego, ale szczerego i niezwykle inteligentnego, dowcipnego człowieka. Miewał niekontrolowane wybuchy gniewu i był krytykowany za liczne gafy. Zawsze jednak podkreślano, że był ogromnym wsparciem dla Elżbiety II i scalał całą rodzinę królewską.