Smutne święta Krzysztofa Ziemnca bez bliskiej osoby. Dziennikarz skomentował też ostro zmiany w TVP
Krzysztof Ziemiec jest bez wątpienia jednym z bardziej znanych dziennikarzy w Polsce. Od lat gości na antenie TVP. Jest również jednym z nielicznych, którego nie dosięgły zmiany, jakie zaszły w tej stacji.
Dla dziennikarza to był trudny rok, nie tylko ze względu na pracę. W 2016 r. pożegnał swoją ukochaną mamę. W rozmowie dla Fakt24.pl opowiedział jak będą wyglądały jego święta i co sądzi o nagonce na jego osobę.
Zapytany, czy tęskni za zmarłą mamą, odpowiedział:
Niestety, mimo upływu czasu coraz częściej o tym myślę. Nie wiem, czy to przedświąteczna atmosfera, czy ostatnie jej imieniny 8 grudnia sprawiły, że mama przypomina mi się niemal codziennie. Ze względu na jej brak będą to dla mnie smutne święta, które zacznę od wizyty na grobie, bo nie mam już obojga rodziców. Tata umarł znacznie wcześniej. Gdy straci się oboje rodziców, to święta mają zupełnie inny wymiar. Na szczęście mam swoją rodzinę, dzieci. Gdyby człowiek był sam, to mógłby płakać. U mnie będzie radośnie. Wiem, że jak wrócę z pracy, to dzieci będą na mnie czekały(...).
Dziennikarz rozmawiający z Ziemcem nie ominął również tematów związanych z polityką. Zapytał m.in. jak redaktor TVP reaguje na nagonkę i na to, że został okrzyknięty "twarzą dobrej zmiany".
Na szczęście czytam je z coraz większym dystansem, więc się nie denerwuję. Każda opinia, tym bardziej niesprawiedliwa, bo wypisują je często osoby nie mające pojęcia o mojej pracy, jest krzywdząca i trzeba mieć dużo pokory, żeby to znieść. Ci ludzie, którzy tak piszą, zapominają o tym, że ja pracuję już prawie 13 lat w tym samym miejscu. Przeżyłem kilku prezesów, kierowników, parunastu dyrektorów. Dlatego mówienie, że jestem twarzą tej czy innej „dobrej zmiany”, jest delikatnie mówiąc nie na miejscu. W swojej pracy zawsze kierowałem się profesjonalizmem, zdrowym rozsądkiem, uczciwością i tak jest do dziś. Jeśli ktoś tego nie zauważa, to jest ślepy na przynajmniej jedno oko - wyznał Krzysztof Ziemiec.
Panu Krzysztofowi życzymy spokojnych i rodzinnych świąt bez zmartwień! :)