NewsyKrzysztof Skórzyński zaliczył wpadkę w "Dzień dobry TVN". Interweniował nawet gość

Krzysztof Skórzyński zaliczył wpadkę w "Dzień dobry TVN". Interweniował nawet gość

Krzysztof Skórzyński, doświadczony dziennikarz, musi być przygotowany na wszystko. Podczas ostatniego odcinka "Dzień dobry TVN" zaliczył drobną wpadkę. Musiał interweniować sam zaproszony do studia gość.

Krzysztof Skórzyński zaliczył wpadkę na wizji
Krzysztof Skórzyński zaliczył wpadkę na wizji
Źródło zdjęć: © AKPA | Piętka Mieszko

15.10.2024 20:21

Nie od dziś wiadomo, że telewizja na żywo rządzi się własnymi prawami. Nic zatem dziwnego, że w takich formatach jak "Pytanie na Śniadanie" czy "Dzień Dobry TVN" nie brakuje drobnych błędów, czy przejęzyczeń, które niekiedy stają się obiektem medialnego zainteresowania. Bywa i tak, że na jednej wpadce wcale się nie kończy.

Środowy poranek raczej nie był łaskawy dla Krzysztofa Skórzyńskiego, który w "Dzień dobry TVN", który zaliczył drobną wpadkę. I nie byłoby w tym nic dziwnego — kamery i stres to nie najlepsza mieszanka. Jednak dziennikarza musiał poprawić sam gość programu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krzysztof Skórzyński zaliczył wpadkę na wizji

Gościem ostatniego odcinka programu był Wojciech Zaremba, który od lat żyje w Ghanie i prowadzi firmę zatrudniającą lokalnych mieszkańców. Biznesmen zagościł w studio "Dzień dobry TVN", aby podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z życiem i pracą za granicą. W trakcie rozmowy Krzysztof Skórzyński zadał mu pytanie, w którym popełnił błąd.

"To nie jest kraj, w którym ludzie są przyzwyczajeni, że przyjeżdżają do nich turyści, Europejczycy, ze swoim portfelem. Jest to kraj rdzenny, śródlądowy. Łatwo ci było się zaaklimatyzować tam? Jak cię przyjęli?" — zapytał Krzysztof Skórzyński.

To znaczy, ja cię bardzo przepraszam, ale to nie jest kraj śródlądowy, leży nad Zatoką Gwinejską, 35 proc. ludzi żyje z morza — poprawił go Wojciech Zaremba.
"Tak, tzn. śródlądowy w tym sensie, że w środku Afryki" — poprawił się dziennikarz.