Krzysztof Rutkowski pisze pozew do sądu. Chodzi o pieniądze na nieślubnego syna
Krzysztof Rutkowski ma drugiego syna - ta wiadomość niedawno rozgrzała polski show-biznes. Okazało się, że nastolatek jest wynikiem romansu byłego detektywa sprzed lat. Teraz Rutkowski kłóci się o pieniądze z matką chłopca, a sprawa może znaleźć finał w sądzie.
06.06.2024 17:04
Krzysztof Rutkowski nie ukrywa, że stał się majętnym człowiekiem. Były detektyw uważa, że ma prawo chwalić się tym, co zarobił. Dlatego urządził drugie wesele i komunię swojego syna, Krzysztofa, za pół miliona złotych. Junior dostał nawet samochód za dwieście tysięcy złotych w prezencie. Okazuje się jednak, że w kwestii swojego drugiego syna nie jest już taki szczodry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Rutkowski ma drugiego syna
W mediach społecznościowych, pod postami Krzysztofa Rutkowskiego, zaczęły pojawiać się niedawno komentarze kobiety, która twierdziła, że milioner ma drugiego syna, w dodatku starszego niż Krzysztof junior. Matka chłopca oskarżała byłego detektywa o brak zainteresowania nastolatkiem. Mówiła też o tym, że nie może doprosić się pokrywania kosztów utrzymania małoletniego.
Krzysztof Rutkowski przyznał, że rzeczywiście, Krzyś nie jest jego jedynym synem. O pierwszym potomku dowiedział się jednak aż sześć lat po jego narodzinach.
Spotykaliśmy się. Potem była przerwa całkowita i po 6 latach ona się pojawia. Skoro ona wiedziała, że ja jestem ojcem, to dlaczego oszukiwała swojego partnera? (…) Przychodzi do pana po 6 latach kobieta, którą kiedyś pan spotkał, i mówi: "Mamy dzieciaka" - ujawnił detektyw portalowi Shownews.
CZYTAJ TAKŻE: Rutkowski pokazał nam swój garaż, garderobę i sypialnie. Przy łóżku trzyma broń i...różaniec.
Krzysztof Rutkowski idzie do sądu. Chodzi o pieniądze na starszego syna
Były detektyw już raz spotkał się z byłą partnerką w sądzie. Ustalono wówczas, że ma płacić na swojego syna, Aleksandra, po 2000 zł miesięcznie. Jakiś czas później dobrowolnie zaczął płacić dodatkowy 1000 zł miesięcznie więcej. Matka chłopca twierdzi jednak, że nie jest to wystarczająca kwota.
Ja zaproponowałem spotkanie na początku tygodnia, pani nie miała czasu, bo pani jest bardzo zajęta. W związku z tym zaproponowała piątek. Myślę, że w piątek może dojść do spotkania - przekazał Krzysztof Rutkowski portalowi Shownews.
Celebryta oświadczył, że nie widzi wielkich szans na osiągnięcie porozumienia z byłą partnerką i dlatego zaangażował w pracę prawników.
Będę kierował sprawę do sądu, w związku z tym nie wiem, czy dojdzie do jakiegokolwiek porozumienia. Rozmowa z tą panią nie ma w ogóle dla mnie sensu - powiedział.
Rutkowski zapowiedział też, że wraz z żoną, Mają Rutkowski, wyda niedługo oświadczenie w tej sprawie.