WideoKrzysztof Rutkowski o zabijaniu karpia w Wigilię. Zaatakował "zielonych"

Krzysztof Rutkowski o zabijaniu karpia w Wigilię. Zaatakował "zielonych"

Krzysztof Rutkowski chętnie wypowiada się na różne tematy. Tym razem "nie odpuścił" karpiom. – Karp jest po to, żeby go zjeść. Nikt nie hoduje karpia po to, żeby mieć go i na niego patrzeć – powiedział dla Jastrząb Post.

Co roku przed Świętami przez media przetacza się debata dot. sprzedaży karpi. Środowiska obrońców praw zwierząt od lat walczą z praktyką sprzedaży żywych ryb, a przede wszystkim z tym, że są one zabijane i oprawiane na stoiskach. Zdaniem ekologów lepszym wyjściem jest zakup ryb już przygotowanych do spożycia.

Krzysztof Rutkowski o sprzedaży karpi

Bardziej humanitarne traktowanie zwierząt popiera wielu celebrytów. Nasza reporterka Karolina Motylewska zapytała więc o tę sprawę Krzysztofa Rutkowskiego. Okazało się jednak, że gwiazdor zupełnie nie rozumie, dlaczego się o tym dyskutuje.

– Karp jest po to, żeby go zjeść. Nikt nie hoduje karpia po to, żeby mieć go i na niego patrzeć. (...) Zawsze ktoś tego karpia musiał zabić. Teraz robi to sprzedawca. Karpie pływają, nikt nie bierze żywego karpia do domu. Przecież nikt nie będzie do niego strzelał, tylko sprzedawca bierze tłuczek, uderza go i przekazuje już martwego karpia. To jest zupełnie normalne – rozpoczął kontrowersyjny milioner.

Krzysztof Rutkowski broni sprzedawców ryb

Gwiazdor na tym nie poprzestał i dalej kontynuował obronę sprzedawców ryb.

Jak "zieloni" chcą zjeść karpia i pozbawić życia, żeby wrzucić go na patelnię? Prądem? Czy w inny sposób? Nie ma innego sposobu – powiedział przed kamerami naszego portalu.

Wybrane dla Ciebie