Krystyna Janda w bardzo szczerym wywiadzie zdradziła swoje słabości. "To moje natręctwo"
Krystyna Janda jest prawdziwą Pierwszą Damą polskiego filmu i teatralnych desek. Gwiazda od lat bryluje na salonach, zachwyca kolejnymi wcieleniami i jest wzorem do naśladowania dla wszystkich młodych aktorek. Elegancka, z klasą, czas niemal się jej nie ima - udowadnia, że piękno nie zna wieku, a na scenie jest bezkonkurencyjna. W rozmowie z magazynem Twój Styl wyznała jednak, że nawet ona ma swoje słabości. W świecie, w którym króluje egocentryzm, a branży, w której nie trudno o zakochanego w sobie artystę, Janda ma słabość, której nikt by się nie spodziewał.
17.04.2018 11:19
Jest uzależniona od troski i niesienia pomocy:
Gwiazda wyznała jednak, że nie zawsze tak było. Dopiero śmierć ukochanego męża otworzyła jej oczy na więcej i przetarła nowe szlaki w życiu:
Pomoc w tarapatach ofiarowali jej rodzice. To dzięki nim udało jej się nie zwariować i nauczyć żyć na nowo, już nie dla siebie, a dla innych:
Znacie kogoś, kto ma takie samo "natręctwo"? ;)