"Królowa życia" trafiła do aresztu i już usłyszała zarzuty! Tabloid podaje szczegóły
Joanna P. pojawiła się w programie Królowe życia, dzięki czemu stała się rozpoznawalna. Od momentu, w którym zagościła się na ekranie po raz pierwszy, zaczęła udzielać się w sieci. Każdy z wpisów, które publikowała, cieszył się sporą popularnością wśród fanów. Niedawno obserwujący jej profile w social mediach zauważyli, że celebrytka przestała być aktywna. Codzienne posty stały się tylko wspomnieniem.
04.08.2020 | aktual.: 04.08.2020 15:58
Joanna P. z Królowych życia została zatrzymana
Joanna P. na Instagramie chwali się bajkowym życiem. Nie brakuje w nim podroży i stylizacji od topowych projektantów. Gdy w ostatnim czasie gwiazda programu Królowa życia zmniejszyła aktywność do minimum, internauci zaczęli się niepokoić. Dlaczego podjęła taką decyzję?
Zagadkę wyjaśnia poniedziałkowy numer Super Expressu. Tabloid podaje, że Joanna wraz z partnerem trafili w ręce policji. Według ustaleń dziennikarzy ukochany królowej życia jest zamieszany w zabójstwo lokatorki warszawskiej Pragi-Północ. Mężczyzna podobno pomógł dostać się na miejsce zbrodni mordercy, który oblał starszą panią kwasem. Zabójstwo zlecił sąsiad kobiety, Maciej M.
Okazało się, że doszło do pomyłki. Ofiarą mordercy została inna kobieta. Panowie zamieszani w sprawę zostali schwytani po pięciu latach. Dlaczego Joanna trafiła do aresztu? Tabloid podaje, że celebrytka miała wręczyć łapówkę prokuratorowi zajmującemu się sprawą morderstwa. Ponoć dała mu aż milion złotych.
Super Express ujawnia, że śledztwem zajmuje się inny prokurator. Joanna P. i jej partner trafili do tymczasowego aresztu. Może im grozić nawet do dwunastu lat więzienia.