Królowa oburzona zachowaniem Karola. Potraktował Harry'ego w skandaliczny sposób. Teraz poniesie konsekwencje
Królowa Elżbieta II została koronowana 2 czerwca 1953 roku. Jest najdłużej panującym monarchą Wielkiej Brytanii. Bez trudu pobiła rekord swojej prababki, królowej Wiktorii, która sprawowała władzę przez 63 lata, 7 miesięcy i 2 dni. Od dłuższego czasu w kuluarach krążą plotki, że w najbliższym czasie chce podjąć decyzję o abdykacji, jednak póki co nic na to nie wskazuje.
21.03.2021 06:00
Monarchini w czasie pandemii nieco usunęła się w cień, jednak z uwagą śledzi wszelkie doniesienia medialne na temat swojej rodziny oraz monitoruje sytuację w Wielkiej Brytanii. Królowa ma już 94 lata i musi bardzo uważać na swoje zdrowie, ponieważ COVID-19 cały czas stanowi dla niej śmiertelne zagrożenie. Mimo że okoliczności bardzo krzyżują jej plany, od czasu do czasu decyduje się na publiczne wystąpienia.
W ostatnim czasie nie brakowało jej powodów do stresu, a głównym był wywiad Harry'ego i Meghan, którego udzielili Oprah Winfrey. Podczas rozmowy z dziennikarką zdecydowali się na szczere wyznania, w których kilkukrotnie wyszło na jaw, że byli źle traktowani przez rodzinę królewską. Pałac Buckingham wydał oficjalne oświadczenie, w którym odniósł się do wywiadu i poruszył kwestię rasizmu.
Królowa zaczęła wyciągać konsekwencje złego zachowania, które ugodziło w jej wnuka i jego małżonkę. Na pierwszy ogień poszedł książę Karol, który nie odbierał telefonów od syna. Tego, jak się wtedy zachował, może żałować do końca życia. Królowa nie zamierza być wobec niego łaskawa.
Królowa Elżbieta II chce odebrać Karolowi prawo do tronu
Wywiad Harry'ego i Meghan wywołał prawdziwą burzę nie tylko w mediach, ale i w rodzinie królewskiej. Na jaw wyszło wiele spraw, które pokazały, że Windsorowie nie są tak krystalicznie czyści, jakby się mogło wydawać. W ostatnim czasie na łamach Woman's Day pojawił się artykuł, z którego wynika, że królowa zdecydowała się pociągnąć do odpowiedzialności księcia Karola, który rzekomo nie odbierał telefonów od syna.
Źródło gazety wyjawiło, jaki mógł być powód tego, że książę Sussex opowiedział o tym publicznie:
Królowa Elżbieta II uważa, że Karol zachował się nieodpowiedzialnie, ponieważ powinien za każdym razem odbierać telefony od Harry'ego, a on zachował się tak, jakby się go wyrzekł.
Mało tego, w obliczu tej sytuacji, monarchini stwierdziła, że nie powinien on rządzić krajem i zamierza poprosić go, aby usunął się z linii sukcesji.
Z niecierpliwością czekamy na kolejne informacje, które być może potwierdzą, że kolejność do objęcia tronu Wielkiej Brytanii uległa zmianie. Myślicie, że królowa jest zdolna do tego, by odsunąć Karola od władzy?