Harry przy świadkach uderzył w najczulszy punkt Karola III. Żaden rodzic nie chciałby przeżyć czegoś podobnego
Książę Harry opuścił struktury rodziny królewskiej. Powiedział dość obowiązkom wobec monarchii i postawił na życie na własny rachunek w Stanach Zjednoczonych. Zamieszkał z rodziną w Montecito w Kalifornii. Spekulowano, że zrobił to, żeby chronić najbliższych przed nadmierną ingerencją mediów w życie najbliższych, ale posunięcia Sussexów zdają się temu przeczyć.
03.01.2023 05:00
Najpierw Harry i Meghan udzielili szeregu wywiadów, w których żalili się na życie w Pałacu - najgłośniejszym był ten u Oprah Winfrey. Tam padły mocne zarzuty, między innymi o rasizm. Teraz na pierwszych stronach gazet jest dokument, który nakręcili dla Netflixa. Tam znowu pojawiają się nieprzyjemne dla wielu członków rodziny królewskiej treści. Nie oszczędzili nikogo. Wyjątkowo bolesne może być dla króla Karola to, jak jego młodszy syn podsumował jego ojcowstwo...
Król Karol III usłyszał przykrą prawdę od Harry'ego
Pośród całej negatywnej prasy za ich serię na Netflixie, jednym z pozytywów było to, że Meghan i Harry podzielili się swoją osobistą kolekcją uroczych zdjęć Archiego i Lilibet cieszących się spokojnym dzieciństwem w Kalifornii. Jednak znawcy Pałacu twierdzą, że decyzja pary o opublikowaniu zdjęć ich dzieci, zasmuciła rodzinę królewską.
Co więcej, źródła twierdzą, że Karol czuje, że Harry pokazuje, że jest lepszym tatą, niż był on sam. W pierwszych kilku odcinkach książę przypomniał sobie również, że widział przytłaczającą liczbę fotografów podążających za nim, kiedy był dzieckiem i nastolatkiem.
To może być przykra prawda dla Karola, który według młodszego syna niespecjalnie sprawdził się w roli ojca.