Król Karol III przygotował wspaniały prezent na urodziny Lilibet. W ten sposób jego wnuczka poczuje więź z monarchią
Lilibet, córka księcia Harry'ego i Meghan Markle, już w najbliższy weekend będzie obchodzić 2 urodziny. Z tej okazji rodzice zorganizują jej przyjęcie. Czy poza mamą Meghan, Dorią, pojawi się na nim ktoś z rodzinny Harry'ego?
30.05.2023 06:00
Córka księcia Harry'ego obchodzi 2. urodziny
Jak dowiedziała się New Idea, rodzice małej Lilibet, nazwanej tak na cześć Elżbiety II, planują zorganizować jedynej córce przyjęcie urodzinowe. Podobnie jak to dla Archiego, ma być prywatne i skromne. Prawdopodobnie zostaną zaproszeni najbliżsi pary i ich przyjaciele. Jeśli dopisze pogoda, Sussexowie zorganizują grilla w ogrodzie.
Lilibet uwielbia zwierzęta, mogą więc pojawić się one podczas przyjęcia w formie małego zoo. Mogą pojawić się króliki i lamy.
Książę Harry urządzanie pokoju dzieci i kupno zabawek pozostawił żonie, chce jednak wprowadzić więcej elementów brytyjskich. Mówi się o książeczkach o misiu Paddingtonie. Na pewno książęcej parze uda się połączyć obydwie kultury przy wychowaniu pociech.
Król Karol chce obdarować córkę Harry'ego
Mówi się, że Karol, odkąd został dziadkiem, złagodniał. A od momentu, gdy sam został królem, docenia szczególnie najmłodsze pokolenie rodziny, które jest jej przyszłością. Podobno po ceremonii koronacji Karol i Harry rozmawiają ze sobą co tydzień, a ich stosunki nieco się poprawiły.
Źródło ujawniło, że Karol prawdopodobnie nie pojawi się osobiście na przyjęciu wnuczki, ale zamierza wysłać jej przygotowany specjalnie prezent. Ma być to domek dla lalek, podobny do tego, którym bawiły się jako dzieci Elżbieta i Małgorzata.
Król chciał podarować wnuczce coś pięknego, ale też użytecznego. Domek dla lalek to coś, czego będzie mogła przez kilka lat używać, a nawet przekazać swoim dzieciom. Książę Harry prosił jedynie ojca, by prezent nie był zanadto ekstrawagancki. Lilibet to nadal po prostu mała dziewczynka.
Podobno Karol był pod wrażeniem ojcowskiego poświęcenia syna, który przyleciał do Anglii, by uczestniczyć w jego koronacji, ale zaraz potem wrócił na urodziny syna. Czyżby więc sytuacja wyglądała zupełnie inaczej, niż do tej pory przedstawiały ją media?