Kinga Rusin przez wiele lat pojawiała się na Oscarach. To tam poznała Adele i Beyonce. Teraz bojkotuje galę. Co ją zniesmaczyło?
Kinga Rusin to jedna z najbardziej uznanych polskich dziennikarek. Karierę zaczynała w latach 90. temu na antenie TVP. Z czasem przeniosła się do TVN, gdzie rozwinęła skrzydła. Gwiazda przez kilkanaście lat była związana z porannym formatem Dzień Dobry TVN. Pojawiała się także w wielu innych, bardziej rozrywkowych propozycjach stacji. Niemal dwa lata temu postanowiła zrezygnować z pracy na wizji. Po tym jak Piotr Kraśko, który partnerował jej w śniadaniówce, awansował na prezentera Faktów, ona również postanowiła pożegnać się z programem.
Dziennikarka spakowała walizki i wyjechała z kraju. Kilka miesięcy spędziła na Malediwach. Później razem ze swoim ukochanym Markiem Kujawą wybrali się Afryki. Podróżowali też po krajach Europy. Obecnie zamieszkali w Kostaryce, a gwiazda już pochwaliła się fanom swoją piękną willą.
Kinga Rusin bojkotuje Oscary
Kinga Rusin, mimo że zrobiła sobie przerwę od występów na antenie, nadal jest bardzo aktywna w sieci. Dziennikarka żywo interesuje się wydarzeniami w kraju i zabiera głos w najważniejszych sprawach społeczno-politycznych. Gwiazda postanowiła też skomentować światowe wydarzenie, a mianowicie rozdanie Oscarów. Zamieściła w sieci post, w którym oceniła to, co działo się minionej nocy w Los Angeles.
Oscary rozdane. Wygrał film "Coda". Will Smith uderzył w twarz Chrisa Rocka. Później odebrał Oscara za główną rolę w filmie "King Richard". Na czerwonym dywanie były tym razem i krótkie spodenki i brokatowy smoking założony na gołą klatę. Ale jakoś ma to wszystko teraz naprawdę drugorzędne znaczenie.
Dziennikarka w dalszej części swojego wpisu przyznała, że według niej gala w ogóle nie powinna się dobyć, albo powinna być dużo skromniejsza ze względu na sytuację w Ukrainie.
Uroczystość rozdania Oscarów mogła mieć w tym roku skromniejszy charakter albo powinna była zostać w ogóle odwołana - w ramach solidarności z walczącą Ukrainą. Zwycięzców można było ogłosić online. To byłby piękny, mocny gest. Tak myślę, tak czuję. Najwyraźniej Akademia Filmowa miała inne zdanie, no i dobrze opłaconą umowę na transmisję… - napisała.
Przypomnijmy, że gwiazda wielokrotnie gościła na rozdaniu Oscarów, które relacjonowała dla widzów TVN. Prawie co roku zachwycała kreacjami na czerwonym dywanie. Podczas jednej z zamkniętych imprez dla VIP-ów poznała plejadę światowych gwiazd. Miała okazję porozmawiać z Beyonce, Adele, czy Leonardo Di Caprio. Jej zdjęcie z brytyjską piosenkarką doczekało się przedruków w międzynarodowej prasie. Kinga była pierwszą osobą na świecie, która pokazała efekty imponującej metamorfozy autorki hitu Hello. Całą sytuację możecie sobie przypomnieć, zaglądając tutaj.
Zgadzacie się z Kingą w sprawie organizacji Oscarów, czy wręcz przeciwnie? W galerii przypominamy już słynne zdjęcie Kingi z Adele i z poszczególnych edycji rozdania Złotych rycerzy.