Kinga Rusin kupiła kapelusz za fortunę. Zdradziła, jak zareagowała jej mama
Kinga Rusin kontynuuje podróż po Ameryce Południowej. Trafiła do fabryki kapeluszy, gdzie z trudem udało jej się przekonać szefową do sprzedaży cacka poza oficjalnym zamówieniem, a ta sztuka miała trafić do francuskiego domu mody. Kinga Rusin wspomniała też o słowach swojej mamy na jej widok w kapeluszu.
Kinga Rusin podróżuje po całym świecie, a ostatnio przebywa w Ameryce Południowej. Dziennikarka dzieli się ze swoimi fanami niezwykłymi kadrami i równie wspaniałymi historiami. Nie wszystkie z nich są radosne. Teraz jednak pochwaliła się nowym nabytkiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Kinga Rusin wraca do DD TVN. Piotr Kraśko komentuje.
Kinga Rusin o nowym kapeluszu
Dziennikarka zdradziła, że jedną z jej pasji są kapelusze. A ostatnio miała okazję trafić do fabryki kapeluszy i to w Sigsig w Ekwadorze. Okazało się, że trafiła tam na powstawanie małego dzieła sztuki, które miało trafić do francuskiego domu mody.
Przy nas jedna z pań kończyła właśnie pracę przy kapeluszu na zamówienie jednego z francuskich domów mody (znanego). Na dowód załączam filmik. Musiałam go mieć! Nie było łatwo przekonać szefową fabryki, żeby nam go sprzedała poza oficjalnym zamówieniem (o cenie wolę nawet nie wspominać). Ostatecznie umiejętności negocjacyjne Marka przeważyły. No i może to, że kupiliśmy u nich w sumie 5 kapeluszy… - napisała Kinga Rusin.
Ostatecznie kapelusz trafił w jej ręce, a raczej na głowę. Kiedy Rusin wysłała swoje zdjęcie mamie, ta podsumowała je w zaskakujący sposób.
Mama mi napisała, że na tym zdjęciu wyglądam jak ona w latach 70tych. Cóż, historia zatacza najwyraźniej koło… - skonkludowała dziennikarka.
CZYTAJ TAKŻE: Filip Chajzer jeszcze niedawno wyśmiewał śniadaniówki. Wydało się w kwestii jego powrotu do "DDTVN"
Fani zachwycają się kapeluszem Kingi Rusin
Pod postem zebrało się już sporo komentarzy. Fani Kingi Rusin komplementują ją i kapelusz, opowiadając także swoje historie, związane z tym dodatkiem.
- Uwielbiam kapelusze i doskonale Panią rozumiem, ten jest zachwycający i pięknie wyeksponowany.
- Przepiękny. I bardzo twarzowy, super pani wygląda.
- Pani Kingo. 100% racji. Kapelusze to najlepszy dodatek do stroju, ale interesuje mnie jedno: JAK pani przewozi takie kapelusze w bagażu??? Bo wszyscy wiemy jak taki kapelusz wygląda po transporcie w walizce…
- Jest przepiękny, a pani jakby się urodziła w kapeluszu. Pani Kingo… ja również mam kolekcję kapeluszy, no, może nie takich wspaniałych, ale ja kocham moje kapelusze i czuję się również wspaniale.
- Kapelusz jest cudowny, trafił na wyjątkową właścicielkę. Wielkim fanem kapeluszy był mój dziadzio. Jak zawsze zdjęcia opis przenoszą w wyjątkowe chwile. Pozdrawiam - piszą fani Kingi Rusin.