Gwiazda The Pussycat Dolls pracowała jako prostytutka: "Zrezygnowałam z kontraktu płytowego wartego 13 milionów dolarów"
Sprawa Harveya Weinsteina stała się pretekstem do mówienia o sprawach, o których Hollywood nie chce mówić. Doświadczył tego chociażby Ben Affleck, który wrzucił długiego tweeta o molestowaniu kobiet w pracy. Niemalże od razu zostało mu przypomniane jak ponad dekadę temu w programie telewizyjnym złapał za pierś młodziutką wówczas aktorkę Hilarie Burton. Co prawda Affleck od razu przeprosił, ale huragan wyznań nadal szaleje i w zasadzie nie ma dnia, żeby nie wypłynęła kolejna szokująca historia.
16.10.2017 | aktual.: 17.10.2017 00:17
Tym razem głos zabrała była członkini grupy The Pussycat Dolls - Kaya Jones. Kobieta zaskoczyła kilkoma wpisami, w których bez ogródek pisze o tym jak wygląda robienie kariery w Mieście Aniołów:
Założycielka grupy - Robin Antin, już odniosła się do słów byłej koleżanki twierdząc, że "Kaya mści się za to, że nigdy oficjalnie nie została nazwana częścią The Pussycat Dolls" i to jest powodem jej "obrzydliwych i absurdalnych kłamstw".
Oby!