Katarzyna Warnke publicznie zaapelowała do Krzysztofa Gojdzia. Nie na takie wsparcie lekarza liczyła [WIDEO]
Zdjęcia twarzy Katarzyny Warnke kilka dni temu obiegły wszystkie media plotkarskie. Wizerunek aktorki wykorzystał jeden z chirurgów plastycznych w USA. Zestawienie zdjęć "przed i po" z rzekomego zabiegu miało stać się przestrogą dla innych kobiet planujących poprawianie urody. Ekspert posłużył się fotografiami polskiej gwiazdy, by pokazać, jak nie należy wykonywać korekty powiek. W obronie gwiazdy stanął Krzysztof Gojdź.
Katarzyna Warnke o wypowiedzi Krzysztofa Gojdzia
Dr Mehryar Ray Taban skrytykował wizerunek Warnke oraz umiejętności jej wieloletniego przyjaciela. Do niefortunnej publikacji postanowił odnieść się sam Gojdź. Lekarz medycyny estetycznej stanął w obronie aktorki. Na swoim Instagramie opublikował on obszerne oświadczenie, w którym zdementował też informację o tym, że gwiazda poddała się zabiegowi plastyki powiek.
Katarzyna w rozmowie z reporterką Jastrząb Post odniosła się do tego, co napisał jej przyjaciel.
Ja w ogóle nie chciałam się wypowiadać w tym temacie. To miłe ze strony Krzysia, ale gdybym miała wybór, to bym go poprosiła, aby też się nie wypowiadał.
Aktorka nie ukrywa, że korzysta z medycyny estetycznej:
Uważam, że to jest taka burza w szklance wody. Nie widzę nic złego w korzystaniu z tych zasobów, które mamy, aby utrzymać młodość i świeżość. Natomiast nie będę się zwierzała publicznie z tego, co robiłam, a co nie.
Myślicie, że Krzysztof dobrze zrobił, komentując całą aferę?
Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski o aferze z amerykańskim chirurgiem: