Katarzyna Glinka wyskoczyła pozałatwiać sprawy i zostawiła synka z wyjątkową opiekunką. Kto się nim zajął?
Katarzyna Glinka jakiś czas temu urodziła drugiego synka. Powitała na świecie Leo, który jest owocem miłości aktorki i jej partnera, Jarosława Bienieckiego. Od tego momentu, co jakiś czas dumni rodzice publikują na Instagramie jego nowe zdjęcia. Każde z nich natychmiast podbija serca fanów. Do takich należy między innymi to, na którym jakiś czas temu widzieliśmy śpiącego chłopca na kolanach u taty.
25.08.2020 | aktual.: 25.08.2020 15:44
Katarzyna Glinka oddała maluszka w dobre ręce
Aktorka bardzo szybko wróciła do aktywności fizycznej po porodzie. Już pod koniec maja rozpoczęła ćwiczenia i o tym fakcie nie omieszkała poinformować swoje fanki w social mediach. Opublikowała wtedy fotografię, na której pozuje na macie. W opisie zdradziła, że nie czuła się najlepiej, gdyż kręgosłup powoli odmawia jej posłuszeństwa. Postanowiła więc coś z tym zrobić:
Efekty ćwiczeń są widoczne gołym okiem. Aktorka błyskawicznie wraca do formy sprzed ciąży. Na dowód tego jakiś czas później zaprezentowała zdjęcie na Instagramie zrobione podczas spaceru z synkiem. Ubrana w jeansowe szorty i białą bluzkę podkreśliła swoje szczupłej kształty.
Teraz znów postanowiła zrobić coś dla siebie. W czasie kiedy młoda mama była zajęta, Leoś trafił w dobre ręce, był pod opieką cioci Wiesi. Glince udało się załatwić swoje ważne sprawy, jednak rozstanie z synkiem sprawiło, że wróciła bardzo stęskniona. Zdjęciem w czasie uścisków pochwaliła się na Instagramie. Przy okazji skierowała do obserwatorek kilka pytań.
W odpowiedziach mamy zgodnie przyznały, że zdarza się im zrobić co jakiś czas wolne od macierzyństwa:
W końcu każdej mamie przydaje się odrobina wytchnienia, co jakiś czas.