Katarzyna Cichopek wyląduje w Polsacie? Miszczak podgrzał emocje! [WIDEO]

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z okazji imprezy ramówkowej Polsatu porozmawialiśmy z dyrektorem programowym stacji, Edwardem Miszczakiem. Jednym z wątków poruszonych podczas rozmowy było głośne zwolnienie Katarzyny Dowbor. Jak teraz zapatruje się na to, dokąd podążyła niegdysiejsza prowadząca Naszego nowego domu?

Proszę zobaczyć jak błyszczy jej kariera. Reklamy, nowe programy... Nie 45-minutowe, a pięciogodzinne. Fajnie wykorzystała te falę, która przy okazji zmiany pracy dała jej nowy napęd. Świetnie ustawiła swój żagiel. Ona jest zawodową dziennikarką, a ja nigdy nie powiedziałem na jej temat jednego złego słowa - powiedział.

ZOBACZ TAKŻE: Omenaa Mensah nadaje ze szpitala. Jej mąż miliarder już po zabiegu

Biorąc pod uwagę, że w Polsacie nieustannie zachodzą zmiany, czy Miszczak chciałby powrotu Dowbor do stacji? Przyznał, że taka opcja pozostaje kwestią otwartą:

Pociągnięcie pięciogodzinnego programu przez trzy dni to jest masakra. Często to jest ponad siły. Jesteśmy otwarci na wszystko, ale myślę, że ona podjęła się gigantycznego wysiłku.

Czy dyrektor programowy Polsatu żałuje tego, że pozbył się swojej dużej gwiazdy?

Trudno mi odpowiedzieć na to pytanie. Doceniam jej zawód, jej profesjonalizm, ale w tej roli chciałem mieć kogoś innego. Nie zdążyliśmy poszukać dalej, ale przecież jej syn pracuje u nas i to nie jest to nic złego - zarzekł się.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy polscy widzowie mieli okazję usłyszeć o wielu zwolnieniach w Telewizji Polskiej. Co sądzi o tym Miszczak? Porównał się do włodarzy konkurencyjnej stacji, wytykając im wcześniejsze błędy:

To wygląda, jak słuszna kara. Szefowie wiedzą co trzeba zrobić. Chcieli zmienić twarze w telewizji. Wszyscy mają do tego prawo, ja zmieniłem jedną i do dziś dostaje baty.

Zadaliśmy mu pytanie o to, czy z chęcią przyjąłby Katarzynę Cichopek do swojej polsatowskiej rodziny. Aktorka nie tak dawno została pozbawiona stanowiska jako prezenterka Pytania na Śniadanie. Odpowiedź Miszczaka była enigmatyczna, zawierała jednak w sobie sugestię, że wkrótce możemy dowiedzieć się czegoś więcej...

Co do Kasi Cichopek, to nie mogę jeszcze odpowiedzieć na to pytanie. W każdym razie pracujemy nad programem porannym - dodał.