Karolina Korwin Piotrowska o powrocie "Idola" na antenę: "Konkursu knajpianego karaoke..."
Idol rozpoczął modę na programy typu talent-show, która do dziś króluje w telewizji. Niedawno dowiedzieliśmy się, że po latach przerwy stacja Polsat postanowiła powrócić do tego kultowego muzycznego show. Niebawem miliony Polaków przed telewizorami będą mogli obejrzeć nową edycję programu. Karolina Korwin-Piotrowska postanowiła wypowiedzieć się na temat powrotu Idola na antenę.
Okazało się, że ni mniej ni więcej, ale konkurs knajpianego karaoke, bo takie są zasady Idola, polegający na bezbłędnym wykonaniu piosenki ma zagwarantować obiecywaną przez reklamę programu karierę. Czy zagwarantował? Dzisiaj wiemy, że nie. Te kilka nazwisk, o których pamiętamy do dzisiaj, na moje oko, z takim talentem i tak by sobie poradziło, bo byli to twórcy, rasowi muzycy, z pasją do śpiewu, a nie tylko chęcią bycia sławnym - napisała Karolina w felietonie dla portalu o2.pl.
Dziennikarka wyróżniła Monikę Brodkę za to, że jako jedna z niewielu osób miała w sobie na tyle odwagi, aby odejść od komercyjnej muzyki i skupić się na swoim stylu:
Monika Brodka, nasza największa sensacja muzyczna na skalę międzynarodową, która szczerze mówiła o tym, jak trudno było jej wywalczyć sobie niezależność artystyczną po „Idolu”. Sama pamiętam, jak narzekano na nią po „Idolu”, że jest „niesterowalna”, „niegrzeczna” i nie zdaje sobie sprawy, głupia i nadęta smarkula, jaki zaszczyt ją spotkał…Dzisiaj ta smarkula wyrosła, robi międzynarodową karierę i zachwyca kreatywnością i odwagą.
W felietonie Karolina Korwin Piotrowska doceniła również innych uczestników talent show, m. in. Dawida Podsiadło, Michała Szpaka. Mimo tych wyjątków dziennikarka nie pochwala pomysłu powrotu Idola. Jej zdaniem programy tego typu oferują młodym ludziom iluzję, że muzyczne show będzie dla nich przepustką do sławy. Zgadzacie się ze zdaniem Karoliny?