Karolina Korwin Piotrowska broni córki Karola Nawrockiego. "Wycieracie sobie gęby"
Podczas wieczoru wyborczego Karol Nawrocki wygłosił zwieńczające kampanię przemówienie, podczas którego uwagę skradła jego córka Kasia. Zachowanie dziewczynki wzbudziło lawinę nieprzyjemnych komentarzy, co nie spodobało się Karolinie Korwin-Piotrowskiej. Dziennikarka stanęła murem za dzieckiem.
Wybrany w niedzielnych wyborach prezydent Karol Nawrocki ma trójkę dzieci, ale to jego najmłodsza córka, Kasia, przyciągnęła ostatnio ogromną uwagę zarówno mediów, jak i wyborców. Siedmioletnia dziewczynka, podczas wieczoru zwieńczającego kampanię wyborczą, w trakcie przemówienia swojego taty nie szczędziła uśmiechów, machała do współpracowników i posyłała widzom serduszka z rąk.
Zachowanie córki Nawrockiego wywołało falę negatywnych komentarzy. Internauci kierowali hejt zarówno w stronę nowo wybranego prezydenta RP, jak i młodej dziewczynki. Na ich słowa ostro zareagowali ulubieńcy pierwszych stron gazet, którzy postanowili stanąć w obronie dziecka.
Korwin-Piotrowska dosadnie o hejcie na dziecko prezydenta
Głos w sprawie małej Kasi zabrała m.in. Karolina Korwin-Piotrowska. Dziennikarka nie zostawiła suchej nitki na hejterach, przy okazji każąc im opuścić jej profil na Instagramie.
Słuchajcie, jeżeli wśród moich obserwatorów jest ktoś, kto hejtuje to dziecko, proszę, by natychmiast opuścił mój profil. Już kilka osób musiałam zablokować. Nie ma mojej zgody na niszczenie dziewczynki. Jeżeli wycieracie sobie gęby feminizmem, tolerancją czy body positivity, to bądźcie konsekwentni – to jest test na wasze charaktery – napisała w mediach społecznościowych.
Korwin-Piotrowska podkreśliła, że większość hejtujących to hipokryci, którzy publicznie chwalą się tolerancją, a zarazem krytykują niewinne dziecko.
Wielu z was, pod nazwiskiem, mający dzieci, często z błyskawicą, flagą albo tęczą na profilowym, nie wstydzi się wyzywać to dziecko. To jest zabawny, jak widać, czujący się bezpiecznie na scenie i kochany dzieciak. Ten, kto ją hejtuje, wystawia świadectwo jedynie sobie - dodała.
Z opinią Korwin-Piotrowskiej zgadzają się także inni celebryci. Karolina Malinowska zaznaczyła, że zachowanie Kasi było normalne, a hejterzy powinni się wstydzić. Doda zwróciła uwagę na fakt, że przy atakach paniki i chorobach psychicznych, coraz częściej występujących u dzieci, cała sytuacja nie powinna mieć miejsca.