"Kabaret!". Kamilowi Grosickiemu puściły nerwy po meczu z Japonią
Kamil Grosicki liczył, że Mundial zakończy się dla Polaków tak samo wielkim sukcesem jak Euro 2016. Piłkarz liczył, że nasza kadra awansuje przynajmniej do 1/8 finału walki o Puchar. W wywiadzie po meczu z Japonią, wyraźnie zdenerwowany TurboGrosik, dosadnie skomentował, co myśli o wynikach reprezentacji na Mistrzostwach Świata w Rosji:
28.06.2018 | aktual.: 28.06.2018 20:58
Po Kamilu widać było wielkie rozczarowanie, już podczas meczu zawodnik bardzo energicznie i emocjonalnie reagował na boiskowe wydarzenia.
Do historii na pewno przejdzie jego zachowanie z 93. minuty meczu kiedy postanowił symulować kontuzję, aby umożliwić zmianę i wejście na boisko Jakubowi Błaszczykowskiemu dla którego byłby to 101 mecz w kadrze. Niestety plan się nie powiódł, ponieważ arbiter zakończył mecz:
Przypomnijmy, że Polacy zwyciężyli w ostatnim meczu na Mundialu w Rosji z reprezentacją Japonii (1-0), jednak wygrana pozostała tylko kwestią honorową i nasi zawodnicy wracają do domów, a Japończycy dzięki lepszej sytuacji w klasyfikacji fair-play uplasowali się na drugiej pozycji w grupie kosztem Senegalu i zagrają w kolejnej rundzie.
Czy wygrana z Japonią pozwoliła naszej reprezentacji odzyskać honor?