Kamil Bednarek zmiażdżył klasą Daniela Martyniuka. Tak zamyka się dyskusje z hejterami
Daniel Martyniuk spokojnie może poszczyć się tytułem największego skandalisty w polskim show-biznesie. Nie ma tygodnia, by kolorowa prasa nie rozpisywała się o jego kolejnych wybrykach. Syn króla disco-polo przysparza swojemu ojcu sporo zmartwień. Na swoim koncie ma problemy małżeńskie, które stały się wielką pożywką dla mediów, ale także pobyt w areszcie i całą masę podobnych wybryków. Po ostatnim aresztowaniu, do którego doszło tuż przed Wielkanocą, syn Zenka miał przejść duchową przemianę. Po wyjściu z aresztu młody Martyniuk wyjechał wraz z rodzicami do Białowieży, gdzie planował się wyciszyć. Podobno obiecał swoim rodzicom poprawę:
Obiecał im poprawę – zdradził bliski znajomy rodziny Faktowi. – Spędzają razem mnóstwo czasu. Rozmawiają, spacerują. Ostatnio byli w Białowieży.
Nie trwało to jednak zbyt długo. Daniel kilka dni po powrocie z rodzinnego urlopu wywołał wielki skandal podczas swojego pobyty w stolicy. Całą relacją z wydarzenia pochwalił się na swoim instastory. Na krótkich filmikach wyzywał właściciela jednego z warszawskich sklepów odzieżowych i tamtejszej knajpy. W mediach aż huczało od kolejnych doniesień. Młody skandalista zaledwie kilka dni temu ponownie stanął przed sądem za posiadanie narkotyków. Usłyszał kolejny wyrok i wydawało się, że po tej nauczce zdecyduje się wyciszyć. Nie trwało to jednak zbyt długo i dzisiaj ponownie wrócił na okładki gazet.
Kamil Bednarek odpowiada na krytykę Daniela Martyniuka
Tym razem młody Daniel Martyniuk postanowił zaczepić Kamila Bednarka. We wtorkowy poranek w jego relacji na Instagramie pojawiło się nagranie, na którym śpiewa przebój Boba Marleya - Get Up Stand Up. Po zakończeniu swojego wokalnego popisu postanowił zwrócić się wprost do polskiego artysty.
Przepraszam za jakość, ale to jest nagrywane tylko i wyłącznie kamerą z Instagrama i na żywo. Ogólnie powiem wam tak, że nagrałem to specjalnie za to, że jak włączam za każdym razem TVN i widzę Bednarka reklamę, który nie wie, czy jest w ogólne rastamanem, czy on już chyba sam nie wie, kim on jest. Dla mnie on jest nikim, dla mnie przez takich ludzi jak on Bob Marley przewraca się w grobie. Serio mówię.
Na temat zaczepki Martyniuka wypowiedział się menedżer Kamila Bednarka. Portal Plejada poprosił go o komentarz w tej sprawie i usłyszał bardzo dyplomatyczną wypowiedź.
Życzymy panu Danielowi dużo zdrówka, pomyślności i pogody ducha na co dzień. To jest nasz jedyny komentarz w tym temacie - powiedział menedżer Kamila Bednarka.
Widać, że wokalista nie ma zamiaru wchodzić w słowną polemikę z synem Zenka Martyniuka i chce uniknąć rozdmuchiwania tej sprawy w mediach.