Justyna Steczkowska zrobiła to natychmiast po Eurowizji. "Nie spałam całą noc"
Justyna Steczkowska wróciła po swoim brawurowym występie podczas finału Eurowizji. Czy zamierza odpoczywać po tym wielkim wyzwaniu? Nie ma mowy. Jak zdradziła podczas live'a na Instagramie, już rzuciła się w wir obowiązków.
Justyna Steczkowska, reprezentując Polskę na Eurowizji 2025, zakończyła swój występ na 14. miejscu. Jej utwór "Gaja" zdobył uznanie publiczności, co potwierdziły wysokie noty od widzów. Jury przyznało jej jednak zaledwie 17 punktów. Mimo to, występ Steczkowskiej był szeroko komentowany, a fani docenili artystyczne wykonanie i emocjonalną głębię. Po powrocie do kraju, artystka została entuzjastycznie powitana przez tłum fanów na lotnisku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maria Jeleniewska i Jacek rzucili wyzwanie Agnieszce Kaczorowskiej i Filipowi Gurłaczowi. "Możemy się zmierzyć"
Justyna Steczkowska już po Eurowizji. Oto, co zrobiła po przyjeździe do Polski
O odpoczynku dla Justyny Steczkowskiej nie ma jednak mowy. Od razu z lotniska skierowała się ona bowiem w stronę kolejnych zawodowych wyzwań. Pojechała na Śląsk, gdzie pojawiła się w ramach Jubileuszowego Koncertu Wiosennego Politechniki Śląskiej. O wszystkim powiedziała podczas swojego live'a na Instagramie:
Właśnie wracam z koncertu na Śląsku. Bardzo było miło, naprawdę wspaniale. Dziękuję raz jeszcze Politechnice.
Mało tego. Jak wyjaśniła Steczkowska, ma za sobą nieprzespaną noc. Wszystko przez to, że dopiero późno w nocy opuściła halę w Bazylei.
Jak wrócę do domu to zasnę, bo nie spałam całą noc. Wróciliśmy dopiero o drugiej-trzeciej w nocy z hali w Bazylei - wyjaśniła.
Życzymy należytego odpoczynku!