Szokujące wyznanie jurorki Eurowizji 2016. Przyznała się do ogromnego błędu w głosowaniu
Eurowizja 2016 dobiegła końca, ale emocje związane z konkursem wciąż są gorące. Wszystko za sprawą wysokiego ósmego miejsca Michała Szpaka. Chociaż Polak w głosowaniu jurorów znalazł się na podium, ostateczny wynik zaniżyły noty od jury. W głosowaniu ekspertów piosenka Color Of Your Life była... przedostatnia.
17.05.2016 12:24
Teraz może zrobić się naprawdę gorąco, bowiem duńska jurorka Eurowizji 2016 ujawniła szokującą wpadkę w głosowaniu. Z powodu nowego systemu oceniania eurowizyjnych piosenek mogło dojść do nieprawidłowości. Indepentent donosi, że Dunka zaliczyła pomyłkę, do czego zresztą przyznała się publicznie. Hilda Heick nie zrozumiała nowych zasad przyznawania punktów i w efekcie swoją ulubioną piosenkę oceniła... najniżej.
Każdy juror miał za zasadnie ocenić 26 piosenek w kolejności od najlepszej do najgorszej, czyli miejsca 1-26. Dunka zrobiła odwrotnie. Zamiast przyznać 12 punktów Australii, maksymalną notę przekazała Ukraince, która najmniej przypadła jej do gustu. Jak na razie Hilda Heick jest pierwszą i jedyną jurorką, która przyznała się do wpadki. 69-letnia kobieta twierdzi, że przez jej pomyłkę Australia nie wygrała Eurowizji 2016.
Na pocieszenie warto dodać, że nawet gdyby Dania najwyżej oceniła piosenkę z Australii, Eurowizję 2016 i tak wygrałaby Ukraina zdobywając 524 punkty. Australia zajęłaby drugą lokatę z 513 punktami.
Wszystko wskazuje na to, że w przyszłym roku w komisji duńskiej nie zasiądzie już Hilda Heick.
Michał Szpak nie ukrywa, że według niego jury w swoich ocenach bardziej skupia się na koneksjach geopolitycznych niż na samej muzyce:
Czy wpadka Dunki mogła przyczynić się także do niższej noty dla Polski? Ocena jurorki to zaledwie 10% całej sumy głosów. Niezależnie od wyniku głosowania duńskich ekspertów Michał Szpak byłby ósmy w klasyfikacji generalnej.
Zobacz także