Jola Rutowicz przyznała się do oszustwa w prywatnej wiadomości. Screen wylądował w internecie
Jola Rutowicz dała się zapamiętać jako jedna z najbarwniejszych uczestniczek wszystkich edycji Big Brothera w naszym kraju. Chociaż w programie pojawiła się kilkanaście lat temu, to do dzisiaj pamiętają ją fani widowiska. Nie dało się przejść obojętnie obok jej barwnej, nieco kiczowatej kreacji.
10.01.2021 | aktual.: 11.01.2021 00:20
Dała się poznać jako dziewczyna, której brakowało wiedzy na podstawowe tematy, co ją często niezmiernie bawiło. Podczas rozmów wybuchała charakterystycznym śmiechem, który jednym się podobał, a innych irytował do granic. Ubierała się w kontrowersyjne stroje, a jej znakiem rozpoznawczym były bardzo długie różowe tipsy i ostry, mocno przesadzony makijaż, a także kruczoczarne włosy. Nie rozstawała się też ze swoim pluszowym jednorożcem.
Wróżono jej karierę, ale po zakończeniu programu szybko zniknęła z branżowych imprez. Powodem okazała się być nowa miłość. Obecnie Jola mieszka w Miami, a swoim luksusowym życiem chętnie dzieli się w social mediach.
Jola Rutowicz przyznała się do oszustwa w telewizji
Jola Rutowicz z pewnością wzbudzała mieszane uczucia, zarówno swoimi wypowiedziami, jak i mocno przerysowanym wizerunkiem. Po latach wyznała, że wszystko to, co widzieli fani Big Brothera, było jedynie kreacją stworzoną na potrzeby reality-show.
Można mieć wątpliwości, że Jola podołała unieść swoją rolę. Jednak po latach znowu potwierdziła, że oszukiwała, żeby zdobyć zainteresowanie.
Na jej Instagramie wylądował screen rozmowy z internautką.
Rutowicz odpisała jej wprost, że wszystko to, co widzieliśmy, to była gra:
Dumna celebrytka podkreśliła, że są tacy, którzy tak bardzo dali się nabrać, że do dzisiaj wierzą, że ona chodzi spać ze swoim jednorożcem.
Zajrzyjcie do galerii.