Partner sprawił Joli Rutowicz torebkę za 17 tys. zł. Jest rozczarowana jej wyglądem. "Kupił mi ją za karę czy z miłości?"
Jola Rutowicz swego czasu była jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci w polskim show-biznesie. Upragnioną popularność zdobyła, gdy pojawiła się w programie Big Brother, który wygrała. Jej znakiem rozpoznawczym były tandetne stroje oraz pluszowy, różowy jednorożec, którego zawsze miała pod pachą. Nie ukrywała także przywiązania do błyszczyku, którym ostentacyjnie malowała usta.
09.02.2022 | aktual.: 09.02.2022 10:38
Kilka miesięcy później świeżo upieczona celebrytka zaskoczyła swoją obecnością w 5. edycji show. Jola miała, jak na gwiazdę przystało, wielkie wejście. Przyleciała do domu Big Brothera helikopterem. Wykorzystując przysłowiowe 5 minut sławy, napisała autobiografię, w której zdradziła, że jej wizerunek był jedynie kreacją stworzoną przez brytyjskiego kreatora sław:
Potwierdzeniem na te słowa jest fakt, że z czasem zmieniła wizerunek. Przefarbowała włosy na blond i wyprowadziła się do Miami. Żyje z dala od blasku fleszy i branżowych imprez. Stara się także nie zdradzać zbyt wiele, jeśli chodzi o jej ukochanego. Wiadomo jedynie tyle, że jest szczęśliwa. Raz pokazała się z nim w dwuznacznej sytuacji na InstaStory, jednak zdjęcie wykadrowała tak, by nie ujawniać wizerunku partnera.
Jola Rutowicz pokazała prezent od partnera. Nie jest zadowolona
Rutowicz stara się być aktywna w social mediach. Jej Instagram zalewają zdjęcia z wakacji, a także te, na których chwali się luksusowymi akcesoriami i ubraniami. Tym razem zaprezentowała nową torebkę, którą dostała od ukochanego. Okazuje się, że mężczyzna nieźle się wykosztował. Za ten model od marki Bottega Veneta musiał zapłacić ponad 17 tysięcy złotych, czyli tyle, za ile można kupić dobre auto.
Czarny, pikowany dodatek, zdobi masywny złoty łańcuch. Rutowicz nie ukrywa, że sporo waży:
Po chwili zaczęła zastanawiać się, czy przypadkiem nie dostała drogiego prezentu… za karę:
W naszej galerii znajdziecie zdjęcia torebki. Warta swojej ceny?